|
może umiem tylko ranić, dławić w sobie smutek, nie mogąc go zabić i za nic stąd uciec, próbując zabić tę próżność bez granic, co cztery ściany zburzę w murze inicjały.
|
|
|
otwieram kolejne drzwi, mam świat jak na dłoni chcę spełnić tu swoje sny czas nas nie dogoni dziś.
|
|
|
Nigdy nie zapomnę dobrych wspomnień z udziałem osób z którymi już nie rozmawiam.
|
|
|
który raz już próbujemy to naprawiać?
|
|
|
niewiele osób zasługuje na pamięć.
|
|
|
chyba nie zaprzeczysz, ludzie mogą robić wielkie rzeczy.
|
|
|
wciąż mam odwagę marzyć, choć to szczerze trudne.
|
|
|
Charakter.. ponoć mam ciężki i trudny.
Nie stawiam śmieci z przyjaciółmi na równi.
Jak mam kogoś za szmatę, z nim nie biję piątek.
Jak cisnę mu w czwartek, to z nim nie piję w piątek.
|
|
|
nie robię krzywych akcji, jestem dumny zbyt.
|
|
|
Więc pij za wolność i wyjście na prostą, osobno.
|
|
|
nie czytasz z moich oczu.
|
|
|
Myślisz, że będzie spoko? wątpię. Nie obchodzi mnie co mówisz o mnie.
|
|
|
|