głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika doublee

znów ogarnęło mnie to uczucie. najpierw nieustający płacz  branie wielkich haustów powietrza  drżące dłonie  podniesione ciśnienie. leżę. łzy spływają mi powoli po skroniach  uspokajam się. tracę kontrolę nad własnym umysłem  czuję dziwny ból przechodzący przez moje ciało. śmieję się do sufitu i mówię:   czemu płaczesz? zawsze mówiłaś  że nigdy nie będzie twój.

magdapolak1998 dodano: 17 luty 2012

znów ogarnęło mnie to uczucie. najpierw nieustający płacz, branie wielkich haustów powietrza, drżące dłonie, podniesione ciśnienie. leżę. łzy spływają mi powoli po skroniach, uspokajam się. tracę kontrolę nad własnym umysłem, czuję dziwny ból przechodzący przez moje ciało. śmieję się do sufitu i mówię: - czemu płaczesz? zawsze mówiłaś, że nigdy nie będzie twój.

Najgorzej jest w momentach  w których siedzisz  jesz tonami czekoladę  wypalasz milion świeczek i trzymasz w dłoniach telefon z nadzieją na jakikolwiek odzew od kogokolwiek. To się nazywa samotność  której nie jesteś w stanie przezwyciężyć. Włączasz tę samą piosenkę po raz setny i nie widzisz sensu w kilku następnych godzinach  czasami nawet i dniach.

magdapolak1998 dodano: 17 luty 2012

Najgorzej jest w momentach, w których siedzisz, jesz tonami czekoladę, wypalasz milion świeczek i trzymasz w dłoniach telefon z nadzieją na jakikolwiek odzew od kogokolwiek. To się nazywa samotność, której nie jesteś w stanie przezwyciężyć. Włączasz tę samą piosenkę po raz setny i nie widzisz sensu w kilku następnych godzinach, czasami nawet i dniach.

Jestem inna  bo nie patrze na wygląd  tylko na charakter. Jestem inna  bo nie potrzebuje dwóch kilogramów tapety  żeby wyjść z domu. Jestem inna  bo można ze mną szczerze pogadać  pomimo złego dnia. Jestem inna  bo zamulam  gdy inni się śmieją. Jestem inna  bo marnuje wieczory na przemyślenia i marzenia  podczas gdy inni wolą przesiadywać na zadupiach i walić gaz. Jestem inna  bo ubieram się w szerokie spodnie  a nie w krótkie spódniczki. Jestem inna  bo mam śwój świat i nie jest on w żaden sposób związany ze schizofrenią . Ale wiesz co jest najpiekniejsze? Taką mnie właśnie pokochał.

magdapolak1998 dodano: 17 luty 2012

Jestem inna, bo nie patrze na wygląd, tylko na charakter. Jestem inna, bo nie potrzebuje dwóch kilogramów tapety, żeby wyjść z domu. Jestem inna, bo można ze mną szczerze pogadać, pomimo złego dnia. Jestem inna, bo zamulam, gdy inni się śmieją. Jestem inna, bo marnuje wieczory na przemyślenia i marzenia, podczas gdy inni wolą przesiadywać na zadupiach i walić gaz. Jestem inna, bo ubieram się w szerokie spodnie, a nie w krótkie spódniczki. Jestem inna, bo mam śwój świat i nie jest on w żaden sposób związany ze schizofrenią . Ale wiesz co jest najpiekniejsze? Taką mnie właśnie pokochał.

Bywa  że przyjaźń się skończy.Tak wiele chcemy  a tak mało daje się z siebie. Potrafimy kierować się egoistycznymi zapędami  sprawiając przykrość drugiej osobie. A o bezinteresowności  to można niemal pomarzyć  żeby ktoś coś dla kogoś zrobił  tak po prostu  z życzliwości  a nie dla zysku. Są pewne  przyjaźnie   które zresztą trwają do tego momentu  kiedy druga osoba jest potrzebna do jakiegoś celu. Nieważne z czyjej winy  kto bardziej ponosi odpowiedzialność  czy jaki był powód  kiedy już skończy się taka prawdziwa przyjaźń  to bardzo boli. Jeśli ktoś był ważny. To z pewnością to odczujemy. Można sobie wmawiać  że nie. Świadomość  że przyjaciel nie pojawi się już w naszych progach  nie dostaniemy od niego żadnego miłego smsa  czy nie wyśle kartki bardzo przygnębia. Czasami jednak tak się dzieje  jeśli nie ma już wspólnego języka i nie chce się tego naprawić  to właściwie nie ma sensu już na siłę próbować się przyjaźnić.

magdapolak1998 dodano: 17 luty 2012

Bywa, że przyjaźń się skończy.Tak wiele chcemy, a tak mało daje się z siebie. Potrafimy kierować się egoistycznymi zapędami, sprawiając przykrość drugiej osobie. A o bezinteresowności, to można niemal pomarzyć, żeby ktoś coś dla kogoś zrobił, tak po prostu, z życzliwości, a nie dla zysku. Są pewne "przyjaźnie", które zresztą trwają do tego momentu, kiedy druga osoba jest potrzebna do jakiegoś celu. Nieważne z czyjej winy, kto bardziej ponosi odpowiedzialność, czy jaki był powód, kiedy już skończy się taka prawdziwa przyjaźń, to bardzo boli. Jeśli ktoś był ważny. To z pewnością to odczujemy. Można sobie wmawiać, że nie. Świadomość, że przyjaciel nie pojawi się już w naszych progach, nie dostaniemy od niego żadnego miłego smsa, czy nie wyśle kartki bardzo przygnębia. Czasami jednak tak się dzieje, jeśli nie ma już wspólnego języka i nie chce się tego naprawić, to właściwie nie ma sensu już na siłę próbować się przyjaźnić.

Gdyby przypadło Ci przyjść na mój pogrzeb  załamałby Ci się pod nogami grunt? Dostając informację  że kilka minut temu moje serce zwyczajnie przestało bić  upuściłbyś kubek gorącej kawy  osuwając się przy ścianie w dół? Krzyczałbyś i uderzył pięścią w ścianę  by zabić rozrywający ból? Wpadłbyś w atak furii demolując mieszkanie  kalecząc przy tym swoje dłonie od rozbitego szkła? Biorąc do ręki bluzę  wybiegłbyś z mieszkania po wódę  żeby ukoić ból? Wypaliłbyś całą paczkę papierosów  kręcąc przecząco głową  że to nie prawda  że to tylko głupi sen? Nie wierzyłbyś? Nie mógłbyś się z tym pogodzić? Oszalałbyś z tęsknoty do mnie? Szybko zapomniałbyś jaki mam kolor oczu i jak szybko biło mi serce? Rzuciwszy na mój grób białą różę w delikatnym płaczu nieba i zrywającym się wietrze  pożegnałbyś się? Odchodząc  potrafiłbyś dalej żyć  po prostu  jak gdyby nigdy nic? Żyć jak do tej pory. Normalnie. Potrafiłbyś?

magdapolak1998 dodano: 17 luty 2012

Gdyby przypadło Ci przyjść na mój pogrzeb, załamałby Ci się pod nogami grunt? Dostając informację, że kilka minut temu moje serce zwyczajnie przestało bić, upuściłbyś kubek gorącej kawy, osuwając się przy ścianie w dół? Krzyczałbyś i uderzył pięścią w ścianę, by zabić rozrywający ból? Wpadłbyś w atak furii demolując mieszkanie, kalecząc przy tym swoje dłonie od rozbitego szkła? Biorąc do ręki bluzę, wybiegłbyś z mieszkania po wódę, żeby ukoić ból? Wypaliłbyś całą paczkę papierosów, kręcąc przecząco głową, że to nie prawda, że to tylko głupi sen? Nie wierzyłbyś? Nie mógłbyś się z tym pogodzić? Oszalałbyś z tęsknoty do mnie? Szybko zapomniałbyś jaki mam kolor oczu i jak szybko biło mi serce? Rzuciwszy na mój grób białą różę w delikatnym płaczu nieba i zrywającym się wietrze, pożegnałbyś się? Odchodząc, potrafiłbyś dalej żyć, po prostu, jak gdyby nigdy nic? Żyć jak do tej pory. Normalnie. Potrafiłbyś?

Dotarło do mnie   że tak na prawdę nigdy o tobie nie zapomnę   jesteś nadal częścią mnie stanowisz fundament mojego serca dalej słyszę twój głos mimo że wiele razy tak bardzo chciałam go zagłuszyć . To ty najidealniej się o mnie troszczyłeś   dawałeś to poczucie bezpieczeństwa dzięki któremu czułam się pewniejsza   budziłam się z uśmiechem na twarzy mimo że wszystko dookoła mnie było beznadziejne . To ty najlepiej wiedziałeś jak najskuteczniej mnie uspokoić   jak zapewnić że wszystko będzie dobrze . Byłeś najodpowiedniejszą osobą do wtulania mnie w swoje ramiona   czułego   pełnego pożądania całowania moich ust   które tak bardzo tego potrzebowały . Byłeś dla mnie ogromnym wsparciem   twoje bicie serca   było moją ulubioną melodią   kiedy leżałam przy tobie w letnie wieczory .To jak patrzałeś w moje oczy to była moja osobista zarazem największa życiowa siła twoja obecność była warunkiem mojego istnienia.Przepraszam że nigdy nie potrafiłam ci tego okazać  przepraszam.

magdapolak1998 dodano: 17 luty 2012

Dotarło do mnie , że tak na prawdę nigdy o tobie nie zapomnę , jesteś nadal częścią mnie stanowisz fundament mojego serca dalej słyszę twój głos mimo że wiele razy tak bardzo chciałam go zagłuszyć . To ty najidealniej się o mnie troszczyłeś , dawałeś to poczucie bezpieczeństwa dzięki któremu czułam się pewniejsza , budziłam się z uśmiechem na twarzy mimo że wszystko dookoła mnie było beznadziejne . To ty najlepiej wiedziałeś jak najskuteczniej mnie uspokoić , jak zapewnić że wszystko będzie dobrze . Byłeś najodpowiedniejszą osobą do wtulania mnie w swoje ramiona , czułego , pełnego pożądania całowania moich ust , które tak bardzo tego potrzebowały . Byłeś dla mnie ogromnym wsparciem , twoje bicie serca , było moją ulubioną melodią , kiedy leżałam przy tobie w letnie wieczory .To jak patrzałeś w moje oczy to była moja osobista zarazem największa życiowa siła twoja obecność była warunkiem mojego istnienia.Przepraszam że nigdy nie potrafiłam ci tego okazać, przepraszam.

Przepraszam za to  że nie jestem idealna. Przepraszam  że spierdolę zawsze wszystko

magdapolak1998 dodano: 17 luty 2012

Przepraszam za to, że nie jestem idealna. Przepraszam, że spierdolę zawsze wszystko

mi do szczęścia potrzebny jest tylko dobry bit w słuchawkach

magdapolak1998 dodano: 17 luty 2012

mi do szczęścia potrzebny jest tylko dobry bit w słuchawkach

Dzień dobry. Tu panna 'wszystko dobrze  nic się nie stało'. To mnie nie zatrzymało  popełnione błędy zawsze drugim podejściem  zlekceważona. Spójrz  wciąż tu jestem.

magdapolak1998 dodano: 17 luty 2012

Dzień dobry. Tu panna 'wszystko dobrze, nic się nie stało'. To mnie nie zatrzymało, popełnione błędy zawsze drugim podejściem, zlekceważona. Spójrz, wciąż tu jestem.

Obiecasz mi  że teraz tak nie będzie? Że zrobimy wszystko?

magdapolak1998 dodano: 17 luty 2012

Obiecasz mi, że teraz tak nie będzie? Że zrobimy wszystko?

Przez te kilka dni doszłam do wniosku  że naprawdę bardzo mocno można tęsknić za czyjąś ciszą.

magdapolak1998 dodano: 17 luty 2012

Przez te kilka dni doszłam do wniosku, że naprawdę bardzo mocno można tęsknić za czyjąś ciszą.

obiecaj  że wszystko się zmieni  że odnajdziemy się na nowo.

magdapolak1998 dodano: 17 luty 2012

obiecaj, że wszystko się zmieni, że odnajdziemy się na nowo.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć