|
Był wszystkim, o czym mogłam marzyć, i to na dodatek w zabójczo przystojnym ciele.
|
|
|
I niech mi nikt nie wmawia, że seks nie jest ważny w związku. Jest ważny, a nawet bardzo ważny. Bo nie oszukujmy się, ale cholernie zbliża do siebie ludzi, łamie w nas bariery wstydu, uwalnia naszą intymność. Jeżeli leżysz z partnerem, oglądacie film lub coś innego, on cię zaczyna kiziać, miziać, całować, a ty nic nie czujesz, żadnego drgnięcia ani zacisku między udami, to coś jest nie tak. Bo kurczę, jak on cię dotknie, to masz mieć mokro w majtkach, ma cię ściskać i podniecać. Masz w łóżku krzyczeć, jęczeć, być wyuzdana, a nawet masz być sukowata. Ale nie zapomnij, że to dotyczy tylko relacji w łóżku. Na co dzień ma cię szanować, przytulać, całować, dzwonić, otwierać drzwi, mówić jak pięknie wyglądasz i kochać z całego serducha.
|
|
|
Pilnuj się, aby nikt cię nie lekceważył, nie zbywał ani po tobie nie deptał. Powiedz po prostu: Chwileczkę. Jestem warta wszystkiego, kochanie.
|
|
|
Czemu udawać silną i tak bardzo niezależną, skoro można poprosić o pomoc, skoro są ludzie, którzy mają delikatne dłonie i nie zranią. Nie rozumiem. Ale wedle zasady: niepytana nie odpowiadam. Milczę.
|
|
|
Inteligent tym się różni od nieinteligenta, że nie obraża się o żarty, rozumie żarty i lubi żarty.
|
|
|
Nie mam już cierpliwości do pewnych rzeczy, nie dlatego, że stałam się arogancka, ale po prostu dlatego, że osiągnęłam taki punkt w moim życiu, gdzie nie chcę tracić więcej czasu na to, co mnie boli lub mnie nie zadowala. Nie mam cierpliwości do cynizmu, nadmiernego krytycyzmu i wymagań każdej natury.
|
|
|
Kiedy dotkniesz ran, a one nie zabolą, wtedy będziesz wiedziała, że naprawdę przebaczyłaś.
|
|
|
Zawsze wstydziłam się odbierać telefon stacjonarny.
Rozmowy z kimś obcym.
Nie cierpiałam wizyt w banku.
Na poczcie.
Pani z okienka.
Spojrzenia prosto w oczy.
Bałam się pierwszej wizyty w bibliotece.
I pierwszej w dziekanacie.
Wstydziłam sie pani z warzywniaka.
I ładnych chłopców o wrednych oczach.
I ładnych dziewczyn o wrednych oczach.
Wszystkich o wrednych oczach.
Telefonów czasami nadal nie odbieram.
|
|
|
Nie chcę czekać na wiadomość od Ciebie, na uśmiech, na rozmowę.. nie chcę, ale czekam.
|
|
|
U mężczyzn szukam męskości. Nie chodzi mi o umięśnioną klatę czy przyciskanie do ściany. On ma być moim wsparciem, szanować moją prywatną przestrzeń, ale równocześnie przywrócić mnie do porządku kiedy popadam w swoje wariactwa, nawet mocno mną potrząsnąć. I zdecydować, gdzie jedziemy na weekend albo banalną kolację. Nóż mi się otwiera, gdy słyszę "co zechcesz kochanie". Dziewczyny od czasu do czasu potrzebują, by facet przejął inicjatywę i je poprowadził.
|
|
|
I powiedziałam mu, że mam klaustrofobię i boję się jeździć windami. A wiesz co on na to? Zapytał czy ktoś kiedyś przytulał mnie w tej windzie, żebym się nie bała. Rozumiesz? To był taki typ romantyka, o jakim piszą w książkach. Taki, o którym powszechnie mówi się, że wymarł.
|
|
|
Marzenia? Sama nie wiem. Po prostu chciałabym żeby w końcu coś mi się udało. Żeby było trochę łatwiej, lepiej. Żeby ludzie byli warci czegokolwiek. Chciałabym mieć więcej czasu. Więcej szczęścia. Więcej uśmiechu na twarzy. Nie marzę o niczym szczególnym, nie chcę skakać na Bungee, zwiedzać całego świata albo władać wieloma językami. Chciałabym być szczęśliwa, mieć obok kogoś ważnego i dzielić z nim wszystko, całe swoje życie.
|
|
|
|