 |
boże daj mi siłę, bym mogła przeżyć to, że ona umiera.
|
|
 |
w nocy zabrali ją, zabrali ją do szpitala. przeczuwałam najgorsze. szkoła była dla mnie udręką. dostałam telefon, że straciła przytomność. runął mój świat. "ona umiera" - pogodziłam się z tym dopiero dziś.
|
|
 |
może myślisz że to dla mnie łatwe,
ale trace oddech gdy tylko mijamy się przypadkiem ..
|
|
 |
na pewno znasz takie noce ten destrukcyjny moment,
w którym każda myśl waży grubo ponad tonę.
|
|
 |
i obiecaj, że każesz mi się uśmiechać, kiedy tylko zaczną moknąć mi oczy.
|
|
 |
jestem oazą spokoju, pierdolonym kurwa wyluzowanym kwiatkiem lotosu na jebanej tafli jeziorka .
|
|
 |
Pezet, Małolat - Nagapiłem się
|
|
 |
a teraz zamiast, picia i palenia pod blokiem, zamiast częstego chodzenia na wagary, zamiast przeklinania będę pilnie się uczyła, zdobywała fajne oceny, uśmiechała się non stop od ucha do ucha, będę taka jaka nigdy nie byłam.
|
|
 |
a od dzisiaj się zmienię. będę inna. będę co niedziele chodziła do kościoła, mówiła grzeczne "dzień dobry", będę sąsiadce nosiła zakupy, nie będę piła, paliła ani zadawała się z tym "bydłem", którego mama tak nie lubi, zacznę kochać życie takie jakie jest i chwytać dzień za nogi, aby mi nie uciekł. będę taką jaką moja mama chciałaby bym była, będę taka dla niej, dla siebie, by pokazać Ci, że bez Ciebie też dam rade i jestem w stanie zmienić się na lepsze!
|
|
 |
kurwa! pomalowałam paznokcie, pociągnęłam rzęsy tuszem, usmiechnęłam się do własnego odbicia w lustrze i stwierdziłam - że życie jest zajebiste i zaczynam od nowa bez CIEBIE!
|
|
|
|