 |
Za każdym razem, bez wyjątku, odwracam się, aby odejść. Czuję jakby moje serce zaczynało pękać i krwawić. Tak desperacko próbuję je zeszyć swoimi myślami, ale zamiast tego opadam znów na kolana.
I kiedy rozdzierasz swoją drogę przeze mnie, wybaczam Ci raz jeszcze. Nie wiedząc, że zamieniasz moje serce w głaz...
|
|
 |
OSTATNIEJ SZANSY NIE DAJE SIĘ W NIESKOŃCZONOŚĆ.
|
|
 |
- Hej mała czemu płaczesz?
-Przydarzyło mi się coś strasznego..
-Opowiadaj!
-Wiesz.. Znowu mi się śnił.. Byliśmy razem , tak jak kiedyś , trzymał mnie za rękę , muskał delikatnie moje usta , przez chwilę myślałam ,że to prawda..
|
|
 |
nie zrobię kroku w tył, nie spojrzę wstecz.
|
|
 |
bez słów, bez snów, łzom nie dać się!
|
|
 |
żadnych uczuć, od teraz tak masz żyć.
|
|
 |
Chcę mniej widzieć, oczyścić fotopamięć
|
|
 |
Głupota, ból i fałsz tworzą co dzień panoramę,nie dostrzegać gestów i wzroku, który kłamie
|
|
 |
znałem Twoją wartość, nie wiedziałem, że Cię stracę,słyszysz mnie? To spowiedź, zdrowie wasze
|
|
 |
widzę Ciebie jak przez mgłe, czy to Twojej twarzy rysy,czy na pewno się znaliśmy, czuję chłód, tracę zmysły
|
|
 |
ostatnie kilka lat minęło jak kilka sekund,dryfowałem po mieliźnie morza cierpienia i stresu
|
|
|
|