 |
zasługuje na puchar za to, że mnie znosi. moją nadmierną chęć niezależności, wiecznie obecnych kolegów, tv mecz i browar. za fajki i syf na podłodze. za zbyt mało poświęcanej jej uwagi, za fałszywy śpiew i brzdęki na gitarze. za upór, chamstwo i czepianie. za to, że dla niej milion wad to mniej niż jedna zaleta.
|
|
 |
trudno jest odgadnąć na czym polega miłość. nikt nigdy chyba nie odgadnie, jakimi prawami rządzi się ta siła. wiem jedno, opanowała mnie, wzięła nade mną kontrolę. straciłem głowę, a przede wszystkim serce, ale wiem, że w jej dłoniach jest bezpieczne/
|
|
 |
Jestem beznadziejna. Skończcie mój żywot zanim udowodnię, że jeszcze bardziej do niczego się nie nadaję.
|
|
 |
Wyprałam uczucia, suszą się na balkonie.
|
|
 |
Nie czekam na nikogo i na nic już nie liczę.
|
|
 |
Cztery słowa: Dziś chcę Ciebie więcej.
|
|
 |
Już raczej nie będziemy mogli zacząć od nowa lecz pamiętaj, że jesteśmy ustawieni na browar.
|
|
 |
Mijam ludzi, na ich twarzach tylko smutek i nie chce być jednym z tych, co prócz wódki mają już wszystko w dupie.
|
|
 |
Przestań wymagać, lepiej zacznij zauważać. Życie mija jak chwila i jak my nie zawraca, szansa się zdarza na wszystko tylko raz Tylko ty, tylko ja, tylko my, cały świat!
|
|
 |
Bo mówię Ci prawdę zawsze, choć nie zawsze wypada.
|
|
|
|