nasza dalsza konwersacja nie ma najmniejszego sensu merytorycznego albowiem egzystujesz w zbyt płytkim brodziku intelaktualnym, a twoja elokwencja nie jest adekwatna do mojej erydycji co koliduje z moimi imperatywami. tzn, WYPIERDALAJ.
Kompletny brak sił, na oczekiwanie, kiedy w końcu sobie o mnie przypomnisz, kiedy zatęsknisz, napiszesz, zadzwonisz, przyjdziesz, brak sił na cokolwiek..