głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika dontforgot

Mrugnęłam powiekami a Ona zniknęła. Znowu odwiedziła mnie jako Anioł.   ciamciaa ♥

ciamciaramciaa dodano: 29 marca 2013

Mrugnęłam powiekami a Ona zniknęła. Znowu odwiedziła mnie jako Anioł. [ ciamciaa ♥ ]

Nawet nie wiesz  że więcej przeklinam i mniej jem  więcej płaczę i mniej śpię  że wszystko mam w dupie  że marnuje swoje życie  że się nie uśmiecham i ciągle tylko tęsknię i czekam i nie potrafię już żyć. No nie potrafię.    napisana

napisana dodano: 29 marca 2013

Nawet nie wiesz, że więcej przeklinam i mniej jem, więcej płaczę i mniej śpię, że wszystko mam w dupie, że marnuje swoje życie, że się nie uśmiecham i ciągle tylko tęsknię i czekam i nie potrafię już żyć. No nie potrafię. / napisana

Ciemny pokój. Ciemne mieszkanie. Pusto. Głucha cisza. Nikogo nie słychać  nikt nie krzyczy  nie grzebie w lodówce. Zupełna pustka już od kilku lat  a w niej ja. Mogę mówić  wołać  ale nikt mi nie odpowie. Jestem sam choć otaczają mnie tysiące. Jestem sam choć wciąż przy moim ramieniu przyjaciele. Jestem sam  bo nie mam takiego daru jak inni   rodziny. Moja mama nie pieczę teraz mazurka  nie podjadam z bratem czekoladowych zająców  a moja siostra nie krzyczy na nas żebyśmy pomogli jej sprzątać. Nie pójdę jutro z żadnym koszykiem  nie zjem wielkanocnego śniadania  nie pójdę do kościoła. Natomiast pójdę na cmentarz i poproszę z gorącymi łzami wymieszanymi z zimnym śniegiem o to byście Wy zmartwychwstali. Bym mógł wrócić do domu gdzie będziecie Wy  nie moje zoo  które ma zasklepiać choć trochę pustkę wiszącą w każdym pomieszczeniu. Uczucie do Was jest równomierne z tęsknotą jaką noszę w sobie. Wróćcie  proszę. Spędzmy razem święta i zostańcie już. Nie radzę sobie bez Was...

skejter dodano: 29 marca 2013

Ciemny pokój. Ciemne mieszkanie. Pusto. Głucha cisza. Nikogo nie słychać, nikt nie krzyczy, nie grzebie w lodówce. Zupełna pustka już od kilku lat, a w niej ja. Mogę mówić, wołać, ale nikt mi nie odpowie. Jestem sam choć otaczają mnie tysiące. Jestem sam choć wciąż przy moim ramieniu przyjaciele. Jestem sam, bo nie mam takiego daru jak inni - rodziny. Moja mama nie pieczę teraz mazurka, nie podjadam z bratem czekoladowych zająców, a moja siostra nie krzyczy na nas żebyśmy pomogli jej sprzątać. Nie pójdę jutro z żadnym koszykiem, nie zjem wielkanocnego śniadania, nie pójdę do kościoła. Natomiast pójdę na cmentarz i poproszę z gorącymi łzami wymieszanymi z zimnym śniegiem o to byście Wy zmartwychwstali. Bym mógł wrócić do domu gdzie będziecie Wy, nie moje zoo, które ma zasklepiać choć trochę pustkę wiszącą w każdym pomieszczeniu. Uczucie do Was jest równomierne z tęsknotą jaką noszę w sobie. Wróćcie, proszę. Spędzmy razem święta i zostańcie już. Nie radzę sobie bez Was...

A jutro? jak co dzień   zakocham się w Twoim uśmiechu  oczach i całym Twoim wnętrzu ponownie  bo tak jest każdego ranka  kiedy budzę się i myślę o Tobie.

przypadkowy dodano: 29 marca 2013

A jutro? jak co dzień - zakocham się w Twoim uśmiechu, oczach i całym Twoim wnętrzu ponownie, bo tak jest każdego ranka, kiedy budzę się i myślę o Tobie.

Nawet nie wiesz ile kosztowało mnie to  aby pokochać Cię moim małym  porysowanym sercem. Każdego dnia budowałam w sobie uczucie  które z czasem bardzo się umacniało. Nie było mi łatwo  bo rosła obawa  że znów zostanę odrzucona. Moje serce jest zbyt kruche  by wytrzymać tyle rozczarowań. Nasze rozstanie sprawiło  że rozbiło się na drobne kawałki. Teraz nie wiem jak mam żyć  bo chociaż toczy ono krew i bije dosyć nierównomiernie  to nie zdaje się już do użytku  bo nie wiem czy kiedykolwiek po raz kolejny złożę je w całość  by mogło pokochać kogoś z taką siłą z jaką pokochało Ciebie.    napisana

napisana dodano: 29 marca 2013

Nawet nie wiesz ile kosztowało mnie to, aby pokochać Cię moim małym, porysowanym sercem. Każdego dnia budowałam w sobie uczucie, które z czasem bardzo się umacniało. Nie było mi łatwo, bo rosła obawa, że znów zostanę odrzucona. Moje serce jest zbyt kruche, by wytrzymać tyle rozczarowań. Nasze rozstanie sprawiło, że rozbiło się na drobne kawałki. Teraz nie wiem jak mam żyć, bo chociaż toczy ono krew i bije dosyć nierównomiernie, to nie zdaje się już do użytku, bo nie wiem czy kiedykolwiek po raz kolejny złożę je w całość, by mogło pokochać kogoś z taką siłą z jaką pokochało Ciebie. / napisana

znasz to uczucie kiedy tracimy kogoś niewiarygodnie szybko? kiedy zastanawiasz się jak w tak krótkim czasie tyle mogło się spieprzyć między Wami? gdzie zgubiło się uczucie? gdzie jedynie bezsilność nas ogarnia i nie potrafimy naprawić relacji  choć tak bardzo cierpimy. wyznanie uczuć już nie pomagają  bo uczucia to za mało. jedna wielka kropka. zamiast iść naprzód wracamy do punktu wyjścia  oddalamy się od siebie. chcesz się poddać  bo już nie ma szans  to koniec  koniec jakiegoś etapu.

skejter dodano: 29 marca 2013

znasz to uczucie kiedy tracimy kogoś niewiarygodnie szybko? kiedy zastanawiasz się jak w tak krótkim czasie tyle mogło się spieprzyć między Wami? gdzie zgubiło się uczucie? gdzie jedynie bezsilność nas ogarnia i nie potrafimy naprawić relacji, choć tak bardzo cierpimy. wyznanie uczuć już nie pomagają, bo uczucia to za mało. jedna wielka kropka. zamiast iść naprzód wracamy do punktu wyjścia, oddalamy się od siebie. chcesz się poddać, bo już nie ma szans, to koniec, koniec jakiegoś etapu.

Czasem przychodzi taki moment  że bez powodu w oczach pojawiają się łzy. Początkowo wypływają z nich pojedyncze krople  które ocierane zostają rękawem ulubionej bluzy przesiąkniętej jego perfumami. Strumyki  które po jakimś czasie zmieniają się w górskie potoki nie są już do zatrzymania. Siedzisz i zastanawiasz się dlaczego tak się dzieje. Przyciągasz kolana do klatki piersiowej by choć trochę uspokoić dygoczące ciało. Opanowujesz łzy i dociera do Ciebie  że tęsknisz. Tęsknisz za jego oczami  uśmiechem  silnymi ramionami   za Nim. Uświadamiasz sobie  że tęsknota bez żadnych skrupułów zżera Twoje serce.   ciamciaa ♥

ciamciaramciaa dodano: 29 marca 2013

Czasem przychodzi taki moment, że bez powodu w oczach pojawiają się łzy. Początkowo wypływają z nich pojedyncze krople, które ocierane zostają rękawem ulubionej bluzy przesiąkniętej jego perfumami. Strumyki, które po jakimś czasie zmieniają się w górskie potoki nie są już do zatrzymania. Siedzisz i zastanawiasz się dlaczego tak się dzieje. Przyciągasz kolana do klatki piersiowej by choć trochę uspokoić dygoczące ciało. Opanowujesz łzy i dociera do Ciebie, że tęsknisz. Tęsknisz za jego oczami, uśmiechem, silnymi ramionami - za Nim. Uświadamiasz sobie, że tęsknota bez żadnych skrupułów zżera Twoje serce. [ ciamciaa ♥ ]

Ile razy płakałaś w poduszkę ? Ile razy przytulałaś się do najlepszego misia  patrząc w jego guzikowe oczy i powtarzając  że wszystko będzie dobrze ? Ile razy opychałaś się czekoladą a potem narzekałaś że jesteś gruba ? Dziewczyno zastanów się czy warto cierpieć przez takiego palanta..   ciamciaa ♥

ciamciaramciaa dodano: 29 marca 2013

Ile razy płakałaś w poduszkę ? Ile razy przytulałaś się do najlepszego misia, patrząc w jego guzikowe oczy i powtarzając, że wszystko będzie dobrze ? Ile razy opychałaś się czekoladą a potem narzekałaś że jesteś gruba ? Dziewczyno zastanów się czy warto cierpieć przez takiego palanta.. [ ciamciaa ♥ ]

Wiele razy chciałam wziąć kurtkę  ubrać buty i pobiec przed siebie. Być może moje nogi skierowałyby bieg w Jego stronę i być może zrobiłabym wszystko  by dostać się do Niego i skoczyć mu w ramiona. Być może. A może jednak nie byłabym do tego zdolna  bo zbyt słabe serce nie pozwoliłoby mi na taką dawkę emocji i kazałoby mi uciekać w przeciwną stronę  by znaleźć się jeszcze dalej od Niego i od wspomnień  tak jakby chciało uciec od bólu i miłości  która rani każdego dnia coraz mocniej.    napisana

napisana dodano: 29 marca 2013

Wiele razy chciałam wziąć kurtkę, ubrać buty i pobiec przed siebie. Być może moje nogi skierowałyby bieg w Jego stronę i być może zrobiłabym wszystko, by dostać się do Niego i skoczyć mu w ramiona. Być może. A może jednak nie byłabym do tego zdolna, bo zbyt słabe serce nie pozwoliłoby mi na taką dawkę emocji i kazałoby mi uciekać w przeciwną stronę, by znaleźć się jeszcze dalej od Niego i od wspomnień, tak jakby chciało uciec od bólu i miłości, która rani każdego dnia coraz mocniej. / napisana

Gdybyś otworzył oczy na innych  zobaczyłbyś wreszcie jak bardzo ranisz wszystkich najbliższych. Myślisz  że uciekając od świata pozbawiasz ich kłopotu jaki przysporzyłeś swoim egoizmem. Chyba nie spodziewałeś się jednak  że ucieczka powoduje kolejne złamanie serca. W Twoim mniemaniu nikt nie przejmie się kiedy znikniesz  że ludzie zapomną  bo przecież pamięć ludzka jest taka zawodna. Jednakże są tacy ludzie  którzy pamiętać będą już zawsze i niezależnie od tego jak ich potraktowałeś będą tęsknić. Będą wyczekiwać dnia  w którym wrócisz i oznajmisz  że wróciłeś na zawsze  że brakowało Ci tego  co miałeś kiedyś. I łudzą się z dnia na dzień coraz mocniej  że spróbujesz naprawić swoje błędy  że zbudujesz swoje życie od początku dając im tym samym powody do radości. I chociaż wraz z rosnącą nadzieją  w głębi siebie wiedzą  że tracą Cię coraz bardziej  to wciąż czekając spoglądają w okno i uśmiechają się do wspomnień.    napisana

napisana dodano: 29 marca 2013

Gdybyś otworzył oczy na innych, zobaczyłbyś wreszcie jak bardzo ranisz wszystkich najbliższych. Myślisz, że uciekając od świata pozbawiasz ich kłopotu jaki przysporzyłeś swoim egoizmem. Chyba nie spodziewałeś się jednak, że ucieczka powoduje kolejne złamanie serca. W Twoim mniemaniu nikt nie przejmie się kiedy znikniesz, że ludzie zapomną, bo przecież pamięć ludzka jest taka zawodna. Jednakże są tacy ludzie, którzy pamiętać będą już zawsze i niezależnie od tego jak ich potraktowałeś będą tęsknić. Będą wyczekiwać dnia, w którym wrócisz i oznajmisz, że wróciłeś na zawsze, że brakowało Ci tego, co miałeś kiedyś. I łudzą się z dnia na dzień coraz mocniej, że spróbujesz naprawić swoje błędy, że zbudujesz swoje życie od początku dając im tym samym powody do radości. I chociaż wraz z rosnącą nadzieją, w głębi siebie wiedzą, że tracą Cię coraz bardziej, to wciąż czekając spoglądają w okno i uśmiechają się do wspomnień. / napisana

Chcę budzić się przy Tobie w niedziele rano. Chcę  żebyś patrzyła na mnie przed każdym kolejnym łykiem kawy. Chcę sprawić  aby Twoje serce biło równym tempem za każdym razem z moim. Chcę wplatać rękę w Twoje włosy w samochodzie  w drodze do naszego mieszkania. Chcę położyć się na kanapie i oglądać  jak dbasz o kwiatki i jak zapominasz zabrać ubrania poskładane na łóżku i po prostu rezygnujesz ze sprzątania  aby rzucić mnie na podłogę  pocałować i przytulić tak  jak nigdy wcześniej nikogo innego. Chcę leżeć wieczorem w łóżku  patrząc na księżyc i słuchać Twoich śmiesznych historii z przeszłości. Chcę  byś opowiadała mi o szczegółowej budowie naszego ogrodu i o kupnie psa. Idąc z Tobą chcę za każdym razem zatrzymywać się  by Cię pocałować. Chcę  żebyś była ze mną do ostatniego dnia swojego życia i delikatnie rozpowszechniała naszą historię o miłości dzieciom  tak jakby to ona była najpiękniejszą romantyczną opowieścią. Chcę  abyś nigdy nie przestała mnie kochać.

przypadkowy dodano: 29 marca 2013

Chcę budzić się przy Tobie w niedziele rano. Chcę, żebyś patrzyła na mnie przed każdym kolejnym łykiem kawy. Chcę sprawić, aby Twoje serce biło równym tempem za każdym razem z moim. Chcę wplatać rękę w Twoje włosy w samochodzie, w drodze do naszego mieszkania. Chcę położyć się na kanapie i oglądać, jak dbasz o kwiatki i jak zapominasz zabrać ubrania poskładane na łóżku i po prostu rezygnujesz ze sprzątania, aby rzucić mnie na podłogę, pocałować i przytulić tak, jak nigdy wcześniej nikogo innego. Chcę leżeć wieczorem w łóżku, patrząc na księżyc i słuchać Twoich śmiesznych historii z przeszłości. Chcę, byś opowiadała mi o szczegółowej budowie naszego ogrodu i o kupnie psa. Idąc z Tobą chcę za każdym razem zatrzymywać się, by Cię pocałować. Chcę, żebyś była ze mną do ostatniego dnia swojego życia i delikatnie rozpowszechniała naszą historię o miłości dzieciom, tak jakby to ona była najpiękniejszą romantyczną opowieścią. Chcę, abyś nigdy nie przestała mnie kochać.

Kocham momenty w horrorach  kiedy pytają :  Hallo ? . Tak jakby myśleli  że morderca odpowie im :   Tak ? Jestem w kuchni  zrobić Ci kanapkę ?     besty czy coś

ciamciaramciaa dodano: 29 marca 2013

Kocham momenty w horrorach, kiedy pytają : "Hallo ?". Tak jakby myśleli, że morderca odpowie im : " Tak ? Jestem w kuchni, zrobić Ci kanapkę ? " [ besty czy coś ]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć