 |
czasami w środku nocy słyszę rozpaczliwy krzyk serca, który ma dość Twojego niezdecydowania. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Zrozumiałam, jak bardzo można się pomylić, patrząc ludziom w oczy.
|
|
 |
przytulaj. rozpieszczaj. głaszcz. całuj. przytulaj. rozpieszczaj. głaszcz. całuj. przytulaj. rozpieszczaj. głaszcz. całuj. kochaj.
|
|
 |
Powinnam w końcu oduczyć się nawyku tęsknienia za ludźmi, dla których nic nie znaczę.
|
|
 |
Nic nie ma dla mnie znaczenia, żadne zasady, żadne ''powinnaś'' i ''nie powinnaś'', żadne maniery, w ogóle nic... Nic takiego dla mnie nie istnieje. Jeżeli coś mi się podoba, po prostu to robię. Nie muszę mówić ''proszę'' ani ''dziękuję''. Nie muszę niczego od nikogo przyjmować, bo wszystko co chce wezmę sobie sama, bo jestem sobą bardziej niż ktokolwiek inny na świecie.
|
|
 |
Gorzka Prawda Rozczarowań .
|
|
 |
Czekam na ten dzień kiedy zrozumiesz że jestem tym czego pragniesz i potrzebujesz.
|
|
 |
Miłość to nie tylko dawanie sobie buziaków przy wszystkich, chodzenie do sklepu za rękę, czy przytulanie się na środku ulicy. Miłość to siła, którą otrzymujemy od drugiej osoby, siła do przezwyciężania naszych problemów. Siła, która sprawia, że chcemy żyć.
|
|
 |
Zgubił mnie po drodze. Między litrem wypitej wódki, a trzecim skrętem.
|
|
 |
Myślę że cie lubię. Nie nie lubię. Uwielbiam. Chociaż to może za skromne i niewystarczające słowo by powiedzieć co czuję.
|
|
 |
Szczęście? To wtedy kiedy uśmiechasz się bez powodu? Kiedy nic nie jest w stanie zepsuć Ci humoru? Kiedy słońce świeci nawet w pochmurny dzień? Kiedy czujesz, że masz wszystko? Kiedy jesteś spełniona? To o to chodzi, tak? Ach to nie, osobiście nie znam, to tylko teoria. / napisana
|
|
 |
Wiesz jak to jest. Czujesz, że serce bije mocniej, że to właśnie dla niego. I nagle chcesz poświęcić wszystko. Wkładasz w ten związek całą siebie, ba nawet więcej niż możesz. Starasz się dać więcej niż te 100%. Ofiarowujesz mu serce, duszę, myśli. Kochasz, więc to normalne. Przecież nie widzisz świata poza nim. Czujesz, że to z nim tworzysz tą wspaniałą jedność. Nagle coś się gubi. Nie rozmawiacie tak jak kiedyś, nie patrzycie na siebie z taką iskrą jak wcześniej. I chociaż można by to naprawić, to nie macie już sił. Rozpadacie się, każdego dnia coraz bardziej i bardziej. I wiesz, że w końcu któreś z was nie włoży w to ani jednego procenta starań. I masz racje, nagle nie ma już nic. Rozstaliście się w krzyku, z łzami i z bólem. I teraz zastanawiasz się tylko czy warto było aż tak poświęcać się dla kilku chwil uniesień. / napisana
|
|
|
|