 |
Zastanawiam się dlaczego ja i Ty nie daliśmy rady być razem, przecież dziś nie jest lepiej, nie jest dobrze, może trzeba to przeczekać, ale nie wiem już czy to jest mądre. [Pezet ]
|
|
 |
|
dziś jest tylko sentymentem. osobą, która będzie zawsze powodować szybsze bicie serca i rumieńce na policzkach, gdy powie do mnie jedno słowo. jest wspomnieniem miłości, która nie wyszła na światło dziennie i nie rozwinęła się. miłości, która została stłumiona zanim rozwinęła się. jest jedynie facetem, którego oczy dalej pociągają na tyle mocno, że hipnotyzują. ale jest wspomnieniem. i nie chce by stał się znów rzeczywistością. / winter_morning
|
|
 |
Co z tego, że żyję jak jednak każdego dnia umieram. / napisana
|
|
 |
Zamykam się w sobie. A najgorsze jest to, że zaczynam lubić tą swoją samotność i specjalnie odpycham od siebie ludzi. / napisana
|
|
 |
choć dwa lata nie siedziałam w siodle,nadal dobrze pamiętam tę radość,która pomału wypełnia każdą komórkę ciała.wystarczy tylko,że moje stopy przekroczą próg stajni,że usłyszę znajome rżenie i poczuję tak uwielbiany zapach słomy.wkraczam do nowego świata.świata,w którym uciekam od problemów,w którym jestem po prostu szczęśliwa,w którym mogę robić to,co kocham.głaszczę je delikatnie za uchem,całuję czule cieplutkie chrapy,wpatruję się w oczy,nadal nieufne,ale zaciekawione.widzę jak mnie słuchają,jak z minuty na minutę przyzwyczajają się do mojej obecności.to coś pięknego,siedzieć na grzbiecie tego nieokiełznanego zwierzęcia i ufać,że nie skrzywdzi,że razem stworzymy doskonały duet.rozwiane włosy,szeroki uśmiech i iskierki rozświetlające oczy.tak,wtedy jestem wysoko,wtedy dotykam bram szczęścia.czuję pracę jego mięśni,słyszę przyspieszony oddech,widzę jak daje się prowadzić,jak zaczyna współpracować.to coś nie do opisania,coś,co kocham,co stało się pasją,co wypełniło serce po brzegi.
|
|
 |
nie wiem ile jeszcze czasu, będę w stanie kochać za nas dwoje, bo skarbie, to naprawdę trudne, gdy każdego dnia wbijasz mi tysiące noży w ledwo bijące już serce. nie uważasz, że to chore? jesteś powodem, przez który przyspiesza pompując miłość i równocześnie też powodem, przez które krwawi co noc. nie daję pomału rady, tracę siły, nadzieje, determinacje, by walczyć o ten związek, by walczyć o Ciebie. daj mi jakiś znak, że Tobie też zależy, daj mi motywacje, bo czuję, że to wszystko prowadzi nas ku zagładzie.
|
|
 |
jest mi zimno. całe ciało co chwila wzdryga się pod wpływem przypływu kolejnych dreszczy. czuję jak chłód przenika ciało, jak sprawnie odnajduje drogę do serca, które jeszcze niedawno, biło mocno, rozpalone miłością do niego. czuję jak łzy spływają policzkami, następnie szyją i kończą swą drogę gdzieś na klatce piersiowej. obraz się zamazuje, a zimno coraz sprawniej zamraża serce. co się stało? co znowu zrobiłam źle? dlaczego taki jest? dlaczego znowu jakiś cień pada na nasz związek? oddala się ode mnie, jest tak przeraźliwie daleko. nie mogę go dotknąć, nie mogę poczuć, ze jest mój, całkowicie. wymyka się z moich dłoni, niczym porcelanowa figurka. nie wiem już co mam robić, jak dotrzeć do jego wnętrza. gdzie szukać klucza, który otworzy drzwi do środka jego duszy? ponownie moje ciało przebiega dreszcz, chłód otulił całe serce. znowu jestem gdzieś na dnie, znowu nie mogę liczyć na jego wsparcie.
|
|
 |
Świat podobno jest taki wielki,a ja mój mogę objąć ramionami..
|
|
 |
W końcu wrócił.Wrócił. On. Takiego, jakiego poznałam. Wrócił głuptas, którego pokochałam.
|
|
 |
Człowiek tęskni za tym, czego nie ma, gubi to, czego szukał i szuka to, co zgubił.
|
|
 |
"Miłość jest zawsze cierpliwa i uprzejma , Nigdy zazdrosna ... Miłość nigdy się nie chełpi i nie jest zarozumiała ... Ani niegrzeczna , ani nie samolubna Ona się nie obraża i nie jest pełna urazy ... Miłość nie czerpie przyjemności z grzechów innych ludzi , ale rozkoszuje się prawdą ...Jest zawsze gotowa na wybaczenie , zaufanie , nadzieje i na przetrwanie cokolwiek się stanie ... " [ Szkoła uczuć ]
|
|
 |
Chyba zawsze za bardzo się staram i za bardzo mi zależy i to w tym tkwi mój błąd. / napisana
|
|
|
|