 |
Przecież doskonale wiesz jak czuje się człowiek gdy traci swój cały świat. Przecież wiesz jak to jest gdy pęka serce. Wiesz jak to jest nie móc złapać oddechu ani podnieść się z łóżka. Wiesz jak to jest próbować uciec od cholernej rzeczywistości, która każdego dnia na nowo uświadamia Ci, że nie masz już nic. Wiesz jak to wszystko boli, jak rozpierdala na cząstki elementarne. Ty doświadczyłeś tego na własnej skórze, straciłeś najbliższą osobę, straciłeś swój sens istnienia. Poznałeś ten ból, więc powiedz mi, dlaczego pozwoliłeś abym ja przechodziła przez to samo piekło? Dlaczego pozwoliłeś żebym stoczyła się na same dno? Dlaczego odszedłeś, dlaczego zostawiłeś mnie tu samą, no powiedz dlaczego to wszystko się stało? / napisana
|
|
 |
Taka miłość jak ta moja do Ciebie zdarza się raz na milion. A Ty ją na własne życzenie straciłeś. / napisana
|
|
 |
nie wiem czego chcę od życia. nie wiem czego chcę w tym momencie. wiem tylko, że mam w sobie ranę, która z dnia na dzień powiększa się i niszczy mnie od środka. w końcu nic już po mnie nie zostanie, będę skończona. / soup.
|
|
 |
moje serce zawarło z nim pewnego rodzaju pakt. miał dawać mi chwilowe szczęście, ofiarować godziny, w których nie czułabym się samotna, miał po prostu być, od czasu do czasu. dzięki niemu moje szare życie nabierało barw, moje serce zaczynało ożywać, moja dusza w końcu otrzepała się z peleryny kurzu. unicestwiał mnie, dzień po dniu. a ja dobrowolnie mu na to pozwalałam.
|
|
 |
dzisiaj jestem nie do życia, dzisiaj wszystko dookoła mnie irytuje, dzisiaj do ataku wściekłości może doprowadzić mnie choćby najmniejszy okruszek, leżący na mojej podłodze. dzisiaj nie mam siły na nic, dzisiaj nie chcę mi się nawet oddychać. dzisiaj zwyczajnie egzystuję w nadziei, że jutrzejszy dzień będzie lepszy.
|
|
 |
dziwnie tak jakoś. pusto. niespełnione obietnice, zapomniane przysięgi, zerwane przyjaźnie. oglądam się za siebie i widzę jak wiele rzeczy, jak wiele ludzi, odeszło bezpowrotnie. co się stało ze słowem 'na zawsze'? co się stało z deklaracjami, że już zawsze, że nierozerwalnie? dziwnie tak, wiesz? bo mimo wszystko, gdzieś tam w zakamarkach duszy, nadal tkwią okruszki, które zostawili po sobie Ci rzekomi przyjaciele, gdzieś tam nadal jest ich cząstka, która na stałe wpisała się w mój życiorys.
|
|
 |
Czasem mam wrażenie, że niektórzy faceci nie posiadają duszy tylko zamiast niej mają diabła, który wymyśla im coraz to nowsze pomysły na ranienie dziewczyn. / napisana
|
|
 |
Uwierz, że nigdy nie chciałbyś usłyszeć odgłosu mojego pękającego serca. / napisana
|
|
 |
Pamiętam, jak dotykając ustami mojego czoła mówiła, że kiedy kochamy drugą osobę powinniśmy być przy niej. Nie przez uzależnienie, niedostatek i niedobór. Ale dobrze jest dostarczać obecność ciałem, sercem i oddechem, ponieważ wtedy czujemy się jak w domu. Trzeba było tak wiele błędów, aby zacząć się zastanawiać czy to naprawdę była miłość. Zawsze wydawało mi się, że to tylko lęk przed samotnością, ale dziś jestem pewien, że to było prawdziwe uczucie. I wiem, że gdybym miał drugą szansę, drugą opcję, nigdy nie pozwoliłbym Ci odejść. Żałuję, że zamiast walczyć o Ciebie całym sobą ja zamknąłem się w sobie i po prostu płakałem. Poddałem się i to najsmutniejsze co mam do powiedzenia. Teraz leżę w pustym łóżku z dziurą na dnie serca i myślę o tym, jak zabrałaś kawałek mnie i tęsknie jak cholera kolejny dzień. Są dni, kiedy chcę otworzyć klatkę piersiową i opuścić ciało na kilka minut. To trudne do wyjaśnienia, ale są dni, kiedy nie mam ochoty rozmawiać z kimkolwiek, prócz Tobą.
|
|
 |
Dobrze wiesz, że kiedy byliśmy razem nic poza nami się nie liczyło. Byliśmy jednością, która zajmowała cały świat, jaki sobie zbudowaliśmy. Nasze serca nie pozwalały nam zapomnieć o tym, że biją zawsze tylko dla siebie i że to właśnie my jesteśmy sobie pisani. Wierzyłem w to wszystko. Z dnia na dzień udało mi się uwierzyć, że przeznaczenie istnieje i że to Ty Eliza od zawsze byłaś zapisana przez los w scenariuszu mojego życia. Uwierzyłem w coś, co wydaje się być wręcz niedorzeczne. Bo czy to normalne, czuć przy kimś tak wielkie szczęście, że nie da się tego porównać do niczego innego? Że zwyczajna obecność i świadomość, że czyjś oddech miesza się w powietrzu z naszym oddechem daje aż takie poczucie bezpieczeństwa? Nie chcę teraz myśleć o tym co straciliśmy. Nie chcę już żyć gdybaniem. Chciałbym tylko, żebyś po prostu tu była. Przecież tak bardzo Cię kocham. \filip
|
|
 |
Często mówię mojej mamie, że chciałabym być dla moich dzieci tak dobrą matką jaką ona jest dla mnie. JEST NAJLEPSZA. / napisana
|
|
 |
Czasem mam wrażenie, że Bóg wcale nie chciał abyśmy pozwolili swoim uczuciom zabrnąć aż tak daleko. To chyba miała być znajomość na chwilę, na 5 minut, ona nie miała prawa wyjść po za granice klubu w którym się poznaliśmy. A my tą wolę złamaliśmy, dając się ponieść emocją i ogromną ciekawością. Chcieliśmy spróbować jak smakuje zakazany owoc. I pomimo tego, że dla mnie skończyło się to źle, to nie żałuję ani jednej wspólnej chwili. / napisana
|
|
|
|