 |
"mocny uścisk Twojego serca odnalazł akceptacje Twojej osoby w mojej duszy."-dla.niej
|
|
 |
"możesz mnie tak codziennie rozśmieszać niczym lekka, poranna mgiełka która łaskocze mnie po twarzy swoimi kropelkami."-dla.niej
|
|
 |
CZAS ZACZĄĆ OSIEMNASTKOWE PARTY :D
|
|
 |
"wolę przeżyć jedną namiętna, podniecająca, czułą i zaskakująca noc i później umrzeć niż żyć bez Ciebie przez kolejne dni."-dla.niej
|
|
 |
– A ty jak się masz? – spytał Puchatek – Nie bardzo się mam – odpowiedział Kłapouchy. – Już nie pamiętam czasów, żebym jakoś się miał. | Alan Alexander Milne
|
|
 |
– Jakie masz plany wobec siebie, Ed? – spytałem. – Bo ja wiem – odparł – Idę przed siebie. Załapuję się na życie. | Jack Kerouac
|
|
 |
"nie zabraknie nam już niczego,
trzymam Cię ręką prawą i lewą.
tęsknie, gdy nie ma Cię przy mnie,
jesteś żarem, bez niego stygnę.
i choć bywają akcje perfidne,
nie zamienię Ciebie na żadne inne.
jesteś wszystkim, reszta w tle,
biegnę za Tobą po stłuczonym szkle.
przecinam skórę, ale nie dbam o to,
wykrwawiam się dla Ciebie z ochotą."-Borixon
|
|
 |
"jak magnes zostaliśmy przyciągnięci do siebie. podziurawione niebo przez gwiazdy pozwoliło opuścić granicę jak dotąd nie złamaną i ściśle strzeżoną. nasze ciało zostało związane niczym węzeł rybacki. chłodne i pokaleczone wargi przez sól z łez spotkały się i jak sok z wódką szybko połączyły się w jedność i stworzyły niczym drink zajebiście procentową mieszankę która powalała z nóg. tego dnia czystość ciała, słów i gestów była nam nie znana."-dla.niej
|
|
 |
"mam nowe zajęcie nocą, oglądanie Twojej śpiącej buźki w świetle księżyca"-dla.niej
|
|
 |
"chce się zamienić w słuchawkę, wtedy gdy założysz mnie na swoje uszy celowo odwiedzę Twój umysł. zostanę wiszącą bakterią na Twoim sercu. dokoła siebie będę tylko Ciebie, po tym wszystkim zostawię plamę na naszym sercu będzie to oznaczać naszą trafną i jedyną miłość."-dla.niej
|
|
 |
Kochać jest łatwo. To, można powiedzieć jak z samochodem: wystarczy włączyć silnik, dodać gazu i wyznaczyć sobie cel podróży. Ale być kochaną to tak jak przejażdżka z kimś innym, jego samochodem. Nawet jeśli uważasz tego kogoś za dobrego kierowcę, zawsze pozostaje jakiś podskórny strach, że może się pomylić, a wtedy w ułamku sekundy wystrzelicie oboje przed przednią szybę na spotkanie śmierci. Być kochaną może oznaczać największy koszmar. Bo miłość to rezygnacja z panowania nad własnym losem. A co się stanie, jeśli w połowie drogi postanowisz zawrócić albo skręcić w bok, a nie masz na to jako pasażer żadnego wpływu? | Jonathan Carroll
|
|
 |
Czy wierzycie w to, że każdy z Nas ma tylko jedną bratnią duszę, jedyną prawdziwą miłość? | H.Coben
|
|
|
|