 |
wartość życia ? to wszystkie wylane łzy. nieprzespane noce. wyrzuty sumienia. kłamstwa. nieufność. litry wypitej wódki. i paczki spalonych papierosów. godziny przegadanych nocy. ból. marzenia. odcinanie się od wspomnień. to każdy ułamek sekundy poświęcony na myśl o Nim. każdy łyk wina z toastem dla Niego. każda spalona fajka dla Niego. zniszczenie sobie kawałka życia, przez Niego. [ yezoo ]
|
|
 |
|
przepraszam, że nie jestem jak Ona.
|
|
 |
Więc dlaczego nie wstaniesz i nie wyjdziesz?
|
|
 |
są tacy ludzie, którzy doprowadzają mnie do kurwicy samym swoim byciem, co dopiero zachowaniem.
|
|
 |
nie żyć, nie myśleć, nie być, nie istnieć, na chwile się zgubić, a kiedy będzie po wszystkim - wrócić .
|
|
 |
cała czekolada nie rozwiąże twoich problemów, cała butelka wódki nie odgoni Twoich smutków, cała paczka papierosów nie zapewni Ci wiecznego spokoju, więc wstań i zrób coś ze swym życiem, zanim będzie za późno.
|
|
 |
` Nawet, gdy idziesz sam a los w twarz Ci się śmieje
To wiedz, że nie przegrałeś jeśli w sercu masz nadzieję
Póki mocno wierzysz to nie dajesz za wygraną
Prawdziwi na nogi staną obojętne z jaką raną
|
|
 |
` już raczej nie będziemy mogli zacząć od nowa
lecz pamiętaj, że jesteśmy ustawieni na browar
|
|
 |
` Przecież obiecał jej ale kiedyś z rana
Gdy wróciła po klucze on za inną klęczał na kolanach
|
|
 |
` ciągnie go ulica, kusi go inna dziewczyna
Samotne wieczory, ból na twarzy w oknie
Błękitna sukienka raz po raz słono moknie
|
|
 |
` Ona wniebowzięta w błękitnej sukience
Czuła że to ten jemu odda nawet serce
Splecione ręce, spokój, dom, rodzina ...
|
|
|
|