 |
miłość potrafi zaślepić na taką skalę, że kiedy włoży Ci rękę pod bluzkę będziesz skakać z radości, uznając ten gest jako oznakę uczucia.
|
|
 |
Najdziwniejsze w tym wszystkim było to, że gdy zniknął z jej świata ona wiedziała, że kiedyś znów się spotkają..`
|
|
 |
`kiedyś miała marzenia. wierzyła, że może się udać. dążyła do celu. nawet ufała ludziom. czas przeszły dokonany. bo ile wystarczy, aby to zmienić ? krótka odpowiedź. zero wyjaśnień. jedna osoba. zawsze wierzyłam w ideały. wymyśliłam sobie postać, która była wyjątkowa, bez skazy. marzenia są piękne, warto marzyć, ale ja zabrnęłam zbyt daleko. odbiegłam od rzeczywistości. jednak zmieniłam się, odkryłam to, co liczy się najbardziej. nauczyłam się w każdym dostrzegać jakąś część idealną, choćby najmniejszą. nikt nie jest doskonały, dlatego już nie szukam ideału, szukam prawdy.`
|
|
 |
podejrzanie dobrze się czuję. może to ten szczególny kolor nieba. może to te słodkie truskawki. może to ten Jego uśmiech.
|
|
 |
Aż w końcu bajka ta dobiegła końca.. Rozsypała sie nagle, jak domek z kart, jak bańka mydlana. Wystarczył jeden niewłaściwy ruch i znów pozostali sobie obojętni..
|
|
 |
Imponował mi. Był taki męski, a jednocześnie pod skórą prawdziwego mężczyzny, krył chłopca lubiącego przytulanie.
|
|
 |
Mimo, że jesteś najwspanialszym chłopakiem, jakiego kiedykolwiek poznałam, nie potrafię pokonać muru, którym się otoczyłeś.
|
|
 |
Nagle przeskakuje iskra, dotyk, namiętność, pocałunki, chwila, moment, mokre twarze, mokre włosy, mokre usta, splątane istnienia, poplątane myśli i jeszcze bardziej poplątane uczucia. Wszystko żyje, biegnie, goni dalej, a oni są tu i teraz. Zatracić siebie, nic przy tym nie uronić, tylko zupełnie i ostatecznie zatracić się w tej chwili.
|
|
 |
To samotność nauczyła mnie bycia zimną i obojętną na każdy jego uśmiech,każde spojrzenie, każde słowo.
|
|
 |
Jasne, że to głupie tęsknić za kimś z kim się nie układa. Ale nie wiem, fajnie było mieć kogoś z kim zawsze mogłeś się kłócić.
|
|
 |
I On tak szeptał mi to do ucha, a ja ze łzami w oczach zakochiwałam się w nim coraz bardziej. W takich momentach chciałam być dla Niego wszystkim. Różańcem i ladacznicą. I nigdy Go nie zawieść lub rozczarować.
|
|
 |
Ale czasu nie da się cofnąć. I faktów nie da się wymazać. I tych kilku wersów nie da się zapomnieć. Nieodwzajemnienie, bo jak to nazwać inaczej. Dobrze nazwane. Po prostu. I tyle. Nieodwzajemnienie. Nie trzeba nic więcej. Żadnych słów. To mówi samo za siebie.
|
|
|
|