 |
Kobieta ma tyle siły, że zadziwia mężczyzn... Dźwiga ciężary losu, rozwiązuje problemy, jest pełna miłości, radości i mądrości. Uśmiecha się, gdy chce krzyczeć. Śpiewa, gdy chce się jej płakać. Płacze, gdy się cieszy i śmieje,gdy się boi. Jej miłość jest potężna. Jedyna... Niesłuszna w Niej rzecz to to, że często zapomina ile jest warta...
|
|
 |
Łatwiej się zakochać nie kochając, niż odkochać kiedy się kocha
|
|
 |
' -Dlaczego zawsze się uśmiechasz jak jesteś smutna? `Bo nauczyłam się śmiać, kiedy chce mi się płakać.. - Ale czasami trzeba się wypłakać. Nie można wszystkiego trzymać w sobie. Ale tak jest łatwiej.. -Łatwiej?! Przynajmniej nikt nie zadaje zbędnych pytań.. Nikt nie wie o co chodzi - Twoje oczy i tak wszystko pokazują.. `Ale mało kto potrafi zauważyć, że coś jest nie tak..' Teraz przestałam się uśmiechać. I wiesz co? Wcale nie jest łatwiej. Bo łzy mi nie pomagają. I już nie jestem `wiecznie uśmiechniętą` tylko coraz częściej 'wiecznie smutną'. Nauczyłeś mnie na nowo jak płakać... ale nie pokazałeś mi, jak sobie z tym radzić..'
|
|
 |
Kawa z mlekiem, ulubiona piosenka i Twoje zdjęcie. :*
|
|
 |
Bo udowodniłaś sobie, że to, za czym tak tęskniłaś wcale nie jest aż takie świetne.
|
|
 |
Kiedy jestem smutna, czytam stare wiadomości od Ciebie i udaję, że otrzymałam je dopiero przed chwilą. Taki mały trik, aby na mojej twarzy przez chwilę gościł szczery uśmiech.
|
|
 |
Ładnie wyglądasz. Kim dzisiaj jesteś? - Sobą. - Tak Ci najlepiej.
|
|
 |
Za dużo widzę, zbyt mocno czuję...
|
|
 |
I narysuję sobie czego nie dał mi świat.
|
|
 |
Kiedyś szczęśliwa dziewczyna , mająca uśmiech na twarzy . Teraz pesymistka zasłaniająca łzy , sztucznym uśmiechem
|
|
 |
I cicho proszę
Zostaw mnie
Zagryzam wargi
Gdy lecą łzy
Nie mam już siebie
Już nie mam nic
|
|
 |
Cokolwiek co powiesz
Słyszę jak się na to zgadzam.
I nie rozpoznaję tego
W kogo się zmieniam
|
|
|
|