 |
mrugnąłeś do mnie lewym okiem. uśmiechnęłam się i już szłam do ciebie, kiedy zza twoich pleców wyszła ona, kurwa.
|
|
 |
wiesz, co jest w tym wszystkim najgorsze? to, że nie potrafię walczyć o to, co kocham.Tak naprawdę nigdy nie umiałam.
|
|
 |
nie umiem nazwać uczucia, które sprawia, że bardzo często myślę o tobie, że śnie o tobie i w kółko czytam tą wiadomość od ciebie. nie, to nie jest miłość. nie kocham cię. po prostu cholernie mi się podobasz.
|
|
 |
wszyscy pytali mnie o Ciebie, co mówiłeś na pierwszej randce.. chcieli wszystko wiedzieć. nagle miałam 50 przyjaciółek. lubiłam się chwalić Tobą. i to był mój błąd. straciłam Cię właśnie przez te 50 przyjaciółek. I przez mój zbyt długi język. dziś nie ufam już nikomu.
|
|
 |
musisz mi wybaczyć, ze brak mi sił, by o Ciebie walczyć...
|
|
 |
nie cofniesz czasu, nie wrócisz do tamtych dni, są jak stare kino i czarno-biały film.
|
|
 |
wracasz do domu, wolnym krokiem, przed trzecią nad ranem. słyszysz dźwięk smsa. sprawdzasz nadawcę wiadomości, po czym serce zaczyna walić jak oszalałe. czytając treść smsa czujesz, jak miękną ci nogi. opierasz się o pobliski murek, by utrzymać równowagę. czytasz smsa po raz drugi. i kolejny. i jeszcze raz. i jeszcze! czytasz go tysiąc razy, a twoje usta rozkreślają się nagle w uśmiechu tak szczerym, że ktoś z boku pomyślałby na pewno, że zwariowałaś. znasz to?
|
|
 |
pogubiłeś się w swoich kłamstwach, kretynie, za dobrze Cię znałam żebym nie widziała że kłamiesz, straciłeś mnie, żałuj, nigdy więcej już mnie nie dotkiesz...
|
|
 |
nie obchodziło Cię czy mam czym oddychać , czy mam po co wstawać z łóżka , czy to bolące coś w mojej lewej piersi nadal bije
|
|
 |
nigdy nie ufaj kobiecie, której złamano serce.
|
|
 |
przez chwilę unosiłeś mnie nad ziemią, by potem mnie w niej zakopać.
|
|
 |
...nigdy nie bierz mnie za rękę, jeśli masz zamiar złamać mi serce.
|
|
|
|