 |
"Kiedyś się jeszcze spotkamy, całkiem przypadkiem, (...) Założysz jakąś maskę, tak samo jak ja. Dwie sekundy pierwsze zdradzą co myślisz i co myślę ja. Potem pójdziemy w różne strony jakby nigdy nic, na parę lat, z pozoru niewzruszeni. Choć zadrży nam w podstawach cały nasz świat. "
|
|
 |
ciężko opisać jak ciężko się bez Ciebie żyje
|
|
 |
niechętnie przyznam się, że tęsknię...
|
|
  |
No i znowu mnie zawiodłeś. Połamałeś moje już poskładane serce na kilkaset kawałeczków i rozwaliłeś cały mój poukładany świat. Dlaczego pozwoliłeś na to, abym znów odzyskała nadzieję? Dlaczego pozwoliłeś na to, abym nie mogła zasnąć myśląc o tym co może się dziś wydarzyć? Dlaczego obiecałeś coś, a nie próbujesz się nawet z tego wywiązać? Czuje się okropnie. Znów dałam się nabrać. / mabelle
|
|
  |
To jest ostatnia szansa, przysięgam, że więcej nie dostaniesz.
|
|
  |
Nie wiem które z nas bardziej bało się tej miłości, ale jestem pewna, że mimo tego oboje pragnęliśmy jej równie mocno. To był ten moment kiedy zarówno w moim jak i jego życiu była potrzebna osoba, która pozmienia wszystko i która zostanie już na zawsze. I w chwili, w którym trafiliśmy na siebie zaświeciła nam się w głowach lampka, która ostrzegała, że wszystko można tak łatwo zepsuć. Ale przecież nie o to nam chodziło. My, osoby, które nie potrzebują przypadkowych znajomości, nie mieliśmy na celu aby tylko się pobawić i odstawić w kąt. Ja to wiem. Wiem, że on pragnął mojej miłości i w zamian chciał dać mi swoją, tylko nie potrafił pokochać, ciągle jeszcze nie potrafił otworzyć się na miłość i powiedzieć, że miejsce w jego sercu jest zarezerwowane tylko i wyłącznie dla mnie już tak na zawsze.
|
|
 |
Wolałabym Cię stracić raz na zawsze, dziś wieczorem niż żyć następne tygodnie, miesiące i widzieć jak z dnia na dzień, krok po kroku znikasz z mojego życia. Nie wiem jak długo to zniosę. Jak masz odejść to odejdź. Nie przeciągaj pożegnania w nieskończoność i nie dawaj mi złudnej nadziei.
|
|
  |
A może cofniemy się na chwilkę do przeszłości? Boli mnie serduszko i z oczu płyną łzy. Może przyjdziesz do mnie tak jak wtedy i przytulisz mnie najmocniej jak tylko się da? Lubiłam gdy mnie tak przytulałeś, wtedy zawsze śmiałam się, że mnie udusisz choć ukradkiem ocierałam łezki szczęścia. Byłam szczęśliwa, bo wybrałeś mnie! Taką małą, skromną osóbkę, która nic dobrego nie wniosła do tego świata. Przecież mogłeś mieć każdą! A to mi śpiewałeś na dobranoc, to mnie przykrywałeś kołdrą po same uszy gdy byłam chora, to mi mówiłeś ' kocham Cię ' i to był chyba najpiękniejszy czas w moim życiu. Nikt nigdy nie zawrócił mi w głowie, tak jak zrobiłeś to Ty. Więc czekam tutaj z nadzieją, że znowu mi się przyśnisz i będziemy znów razem. / mabelle
|
|
  |
Chyba powoli coraz mniej obchodzi mnie Twoja osoba. Chciałabym móc zamknąć oczy i obudzić się, gdy znikniesz na dobre z mojego serca. Wtedy zaczęłabym wszystko od nowa, nie musiałabym ciągle stać w tym samym miejscu i nie móc zrobić kroku naprzód. Tęsknota i chęć bycia z kimś jest strasznie uciążliwa. Nie daje normalnie żyć. I dlatego czas na poważne kroki. Idzie nowy rok. Wyrzucę Cię z serca, choć pewnie długa droga przede mną. Tym razem raz na zawsze. / mabelle
|
|
|
|