 |
Kocham...jestem do tego zdolny...czy to dziwne?
|
|
 |
" Wtulić się we włosy pachnące tobą, uśmiechnąć się lekko i sprawić, żeby było już dobrze. "
|
|
 |
"Będąc w kościele i siedząc obok mamy powiedziałem po zakończeniu mszy, żeby zaczekała w samochodzie, a ja sam zacząłem myśleć. -Boże, spraw, żeby była szczęśliwa, jeśli chcesz, żeby była taka beze mnie to każ mi ją zostawić, dla niej oddam wszystko, zabierz moje życie, ale niech jest szczęśliwa. Błagam, zabierz mi wszystko, ale niech ona jest szczęśliwa, błagam. Po moich policzkach pociekły łzy. Powoli wstałem i szepnąłem - Proszę tylko o to, oddam wszystko.
|
|
 |
szczęście na wyciągniecie dłoni.
|
|
 |
Nie ufam Bogu a jednak się modlę, nie ufam sobie a jednak to robię.
|
|
 |
|
i wiesz, tu odległość nie ma najmniejszego znaczenia, chociaż każde z Nas doskonale wie, że nawet ten najkrótszy kilometr z setek innych, na co dzień odbiera całkowity sens, na kolejny oddech, na chęć trwanie w tym wszystkim, wciąż tak naprawdę nie znając podstaw tego na czym się stoi. kilometry, zamazujące w tle jakąkolwiek nadzieję na to, że w końcu kiedyś może być lepiej, że może ta granica, gdzieś pomiędzy jednym a drugim życiem wreszcie zniknie, realizując kolejno każde z marzeń, w coś co będzie bez zbędnych ale, pomimo bądź wbrew temu, coś co będzie na pewno. / endoftime.
|
|
 |
Rzadko zdarza się tak, że dwie osoby kochają tak samo.
|
|
 |
Chciałbym być powodem. Chciałbym zabrać ból. Chciałbym, żeby moja miłość była sposobem dla nas. Chciałbym być obok. Chciałbym wiedzieć co robić. Chciałbym pokazać, że jestem najlepszym wyborem. Chciałbym być lepszą osobą. Chciałbym pokonać to wszystko, żeby życie wygrało. Chciałbym wiele rzeczy...
|
|
 |
Leżałem wczoraj na środku boiska patrząc na gwiazdę, którą nazwałem jej imieniem.
|
|
|
|