głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika dominika5

Chowała się przed nim  chcąc oszukać miłość. Raz po raz wpadała mu w ramiona wiedząc  że nie ma szans na ucieczkę.

innaja dodano: 20 marca 2010

Chowała się przed nim, chcąc oszukać miłość. Raz po raz wpadała mu w ramiona wiedząc, że nie ma szans na ucieczkę.

uhummmm

lansskotku dodano: 19 marca 2010

uhummmm^

za mało odwagi by czasem wprost coś powiedzieć.

lonleyprincess dodano: 19 marca 2010

za mało odwagi by czasem wprost coś powiedzieć.

Umgh dupadupadupa.   sum 41   some say   telee

lansskotku dodano: 16 marca 2010

Umgh dupadupadupa. | sum 41 - some say | telee ;*

umgh dupadupadupa.

lansskotku dodano: 16 marca 2010

umgh dupadupadupa.

na skate parku  D  SmS :    M.

lansskotku dodano: 16 marca 2010

na skate parku ;D SmS :) / M. ;**

Umgh dupadupadupa.

lansskotku dodano: 14 marca 2010

Umgh dupadupadupa.

♀ + ♂ = ♥

innaja dodano: 12 marca 2010

♀ + ♂ = ♥

:zonk: eem racuch   d    kocham cie

lansskotku dodano: 12 marca 2010

:zonk: eem racuch ; d | kocham cie

sorry kochanie  nie wierze już w bajki.

lonleyprincess dodano: 11 marca 2010

sorry kochanie, nie wierze już w bajki.

rawrrr.. dla Ciebie.. :     Velvet   Mi amore

lansskotku dodano: 11 marca 2010

rawrrr.. dla Ciebie.. : * / Velvet - Mi amore

powiedział  że to koniec  odchodzi. zaczęłam się głośno śmiać  jakiś głupi  pieprzony żart. jednak on był poważny. zamilkłam. odruchowo tona łez poleciała mi po policzkach  czułam jak moje serce cholernie piecze. ale nie  przecież muszę być silna  nie mogę się załamać. powiedziałam  że wszystko w porządku i szybko zapomnę.. pobiegłam do domu  choć ledwo stałam na nogach  ale nie mogłam się poddać  nikt nie mógł poznać po mnie smutku. wytarłam łzy. niepotrzebnie  kolejna partia wylała się z moich oczu w niespełna sekundę. nie potrafiłam nad sobą zapanować. skulona usiadłam na krawężniku krzycząc  czemu to właśnie ja straciłam swój najsłodszy narkotyk..

lonleyprincess dodano: 9 marca 2010

powiedział, że to koniec- odchodzi. zaczęłam się głośno śmiać- jakiś głupi, pieprzony żart. jednak on był poważny. zamilkłam. odruchowo tona łez poleciała mi po policzkach, czułam jak moje serce cholernie piecze. ale nie, przecież muszę być silna, nie mogę się załamać. powiedziałam, że wszystko w porządku i szybko zapomnę.. pobiegłam do domu, choć ledwo stałam na nogach, ale nie mogłam się poddać, nikt nie mógł poznać po mnie smutku. wytarłam łzy. niepotrzebnie, kolejna partia wylała się z moich oczu w niespełna sekundę. nie potrafiłam nad sobą zapanować. skulona usiadłam na krawężniku krzycząc, czemu to właśnie ja straciłam swój najsłodszy narkotyk..

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć