 |
` nie chciałam się zakochać, ale kurwa te twoje oczy.
|
|
 |
|
miłość . zwykła , prosta , prawdziwa . bez przesłodzonych smsów , bez niepotrzebnych obietnic , które tylko robią nadzieję , bez kiczowatych uśmiechów , wyznawania uczucia przez opis na gadu czy dodawania całuśnych zdjęć na nk . / tymbarkoholiczka[troszkę ucięte :)]
|
|
 |
A TERAZ PÓJDĘ SOBIE ZROBIĆ HERBATY, bo usycham z niezdecydowania, zawahania, niepewności, rozczarowania, tęsknoty i niewytłumaczalnego uszczerbku na psychice. / nfrej
|
|
 |
Tak bardzo pragnęła być obok niego, wtulić się w ramiona, poczuć ten jego słodki zapach, dotyk ust. Tak bardzo tego pragnęła lecz gdy otwarła oczy uświadomiła sobie że to tylko wspomnienie które już nie wróci. / fcuk
|
|
 |
|
, długie brąz włosy, oczy dość duże, piwne . na nich tusz . nie lubiła się malować, uważała że to strata czasu . ubierała zawsze to, co wpadło jej do rąk . miała wielu przyjaciół, tylko wobec nich była szczera i tylko oni mogli liczyć na jej pomocną dłoń . pieprzyła wszystko oprócz tych kilku ludzi i swojego chłopaka . gorąca herbata i PiH w słuchawkach wystarczały na problemy . muzyka ułatwiała jej życie . nie była pusta, chociaż czasem dość niejasna . trudno ją było zrozumieć . zwykła problemowa nastolatka . tak, zgadza się to opowieść o mnie .
|
|
 |
|
Usiadłam sama w pierwszej ławce. był sprawdzian, wszyscy siadali w ostatnich ławkach, aby móc ściągać.miałam szczęście bo na klasówce był temat,którego wykułam się na pamięć.wiedziałam, że napisze test na piątkę. nagle usłyszałam lekkie szturchanie mojego krzesła. odwróciłam się. siedziałeś tam ty. patrzyłam w twoje błękitne oczy, chociaż po wczorajszym miałam ochotę Cię zabić.-co będzie w 1?- pff. niech Ci twoja ukochana dziunia powie.- ale, no weź. dobrze, wiesz, ze to był tylko taki głupi zakład. nie chciałem Cię zranić.- hm mogłeś o tym wcześniej pomyśleć. bo ty nie wiesz, jak to jest być zakochanym i nigdy się nie dowiesz.- a jak już jestem zakochany?- wątpię.- a chcesz się przekonać?- no dawaj. wstał, wyszedł z ławki. podszedł do mnie i namiętnie pocałował nie zważając na patrzącego się nauczyciela, oraz kolegów. odpłynęłam. liczyło się tylko to co teraz.- nadal uważasz, że nigdy zakochany nie byłem? -nie już nie. a w pierwszym będzie B odpowiedziałam z uśmiechem na twarzy.♥
|
|
 |
|
właśnie przespałam się z moim najlepszym przyjacielem, ja siedzę w jego koszulce z Guns'n'roses, a on pali papierosa na balkonie. ogólnie to nie polecam takich ekscesów ale było zajebiście. czy dostanę za to karę? czy Bozia mnie skrzywdzi bo przed kilkoma minutami ostro pieprzyłam się z najlepszym przyjacielem? jakoś mnie nie rusza to, że cała noc przed nami, a to co się stało to początek. ochh zła, niedobra! jak mogłaś pójść z nim do łóżka?! ach, nie mam zamiaru sobie żałować. wszystko ma swój kres, wiem, że rano się obudzę i pewnie będę żałowała kilka sekund, on wyjdzie i wszystko wróci do normy. soł sad. tymczasem zimna dziwka idzie się zaciągnąć fajeczką, poprawić szminkę i wraca do gry. /antra
|
|
 |
On debil wciąż nie kumał, że ma toksyczny dotyk.
|
|
|
|