|
Śpij! bo jak nie, wyjdą z szaf potwory
|
|
|
Jelonek, jelonek, jelonek!
|
|
|
Nasycenie brzmieniem, rockowe zapętlenie. COMA, Warsaw
|
|
|
Czas poplątał kroki, jest łagodny i beztroski, ma zielone kocie oczy, tak
|
|
|
very much szczęścia, Tygrysie :*
|
|
|
Framuga wstrzymuje mi ręce, a ręce wstrzymują mnie jednak. Inaczej już daw
|
|
|
Chodzi o to, by pierwsze chciało słuchać, co mu to drugie powiedzieć chce
|
|
|
każdy nowy dzień rodzi nowe paranoje...
|
|
|
każdy nowy dzień rodzi nowe paranoje
|
|
|
|