 |
|
i melanż za melanżem mówie że w przyszły piątek to już się ogarnę, ta tylko tak mówię.
|
|
 |
uśmiechamy się do siebie, takie kurwa z nas słodziaki.[aj.lofju]
|
|
 |
|
Cieszę się, że pozbyłam się z mojego życia toksycznych znajomości.
|
|
 |
|
i kiedy w końcu przychodzisz, nie wiem czy Cię nadal chcę.
|
|
 |
|
papieros ma smak życia i nie smakuje.
|
|
 |
|
moja obojętność? pracowałam na nią bardzo długo.
|
|
 |
|
Nie, nie kocham cię. Ja kocham muzykę, wódkę i papierosy, a ty spierdalaj.
|
|
 |
|
potem to zapić, by choć trochę było słodko, nie chcę cię martwić, choć życie też mnie zawiodło.
|
|
 |
|
Utknęłam w tej rutynie. Muszę zmienić moje drogi zamiast być słaba.
|
|
 |
|
Teraz trochę więcej przeklinam i trochę więcej palę.
|
|
 |
nie mam uczuć, przepraszam.[aj.lofju]
|
|
|
|