 |
Zawsze kiedy myślę o Tobie mam rumieńce na twarzy,
uśmiech od ucha do ucha
i
erotyczne myśli.
Wiesz, tęsknię za tobą.
|
|
 |
Ja wcale nie upadam! Czasem tylko jestem trochę słaba...
Ja wcale nie czekam!Czasem tylko lubię usiąść przy oknie...
Ja wcale nie kłamię!Czasem tylko próbuję zmienić prawdę...
Ja wcale nie wspominam!Czasem tylko myśli biegną w złą stronę...
Ja wcale nie myślę!Czasem tylko nie mogę zasnąć...
Ja wcale nie tęsknie! Czasem tylko czuję się samotna....
|
|
 |
wiesz? ona Cię kochała. byłeś dla niej numerem jeden, tym cholernym oczkiem w głowie. Jej chłopczykiem bez wad, za którego oddałaby życie. Jednak idealny chłopczyk okazał się fałszywym dupkiem. Który korzystając z pierwszej lepszej okazji poszedł do innej, nie zastanawiając się nad tym, co ona będzie czuła, że ból wyżre wnętrze jej serca. A ona, ona myślała, że to wszystko przez nią.
|
|
 |
- Widzisz ją?
- Tą małą?
- Tak. Najmniejszą wzrostem, ale największą sercem.
- Czy ona ma kłopoty?
- Ma. Niestety.
- Jest jej ciężko? Biedna.
- Nie lituj się! Ona jest silna. Ona ma coś, czego my nie mamy.
- Co?
- Nadzieję. Tak wielką jak nikt. I..
- I co?
- I wiarę.
- Patrz! Łza skapnęła jej z oczu.
- Wiem, to nie jej pierwsza łza, ale widzisz ona się lekko uśmiecha.
- Myślisz, że spełnią się jej marzenia?
- Nie bój się! Pamiętaj! "Dusza nie znałaby tęczy, gdyby oczy nie znały łez.
|
|
 |
nie potrafiła wytłumaczyć, dlaczego darzyła go tak wielkim uczuciem. nie potrafiła wytłumaczyć sobie jak można kochać złamanym sercem. umysł mówił jej, że nie powinna Go kochać, natomiast serce zaprzeczało.biło mimo, że połamane i pokaleczone, tylko dla Niego. ale po co? skoro on tego nie chciał…skoro nawet o tym nie wiedział...
|
|
 |
- Chyba się w nim zakochuję. - Nic dziwnego, Ty lubisz popełniać błędy.'
|
|
 |
- Dlaczego Ty jesteś tak wyjątkowa? - Bo dziewięćdziesiąt procent mnie to choroba psychiczna, a pozostałe dziesięć to głupota
|
|
 |
-Ty go jeszcze kochasz ? - Czy to aż tak bardzo widać ?!..
|
|
 |
został mi tylko rozmazany tusz i drżące ręce,z których wypada świat.
|
|
 |
To, czego najbardziej chciała w tym momencie, dniu, miesiącu… Zapomnieć Go. Raz na zawsze. Wymazać go z pamięci, zresetować swój mózg by wszystkie wspomnienia związane z Nim opuściły ją. Owszem starała się i nadal się stara nie myśleć o Nim w kółko. Już usunęła ze swojego komputera wszystkie zdjęcia z Nim. Spaliła również te, które zawsze nosiła przy sobie. Dało jej to ulgę tylko na moment, ale wspomnienia o Nim powróciły ze zdwojoną siłą. Zasiedlił się w jej głowie jak zły chochlik. To On był jedyną przyczyną jej częstych wybuchów płaczów. Już próbowała go zapomnieć. Raz prawie się udało, ale niestety powróciło. Jak bumerang. Jak cholerny bumerang! Dobrze wie, że to nie ma i nigdy sensu nie miało. Po co się oszukuje? Ależ nie, nie oszukuje się. To jest silniejsze od niej samej, wspomnienia o Nim są silniejsze od niej… I nie jest w stanie już nic zrobić, i nie jest w stanie całkowicie przestać Go kochać, mimo, że tak bardzo go nienawidzi….
|
|
 |
śpię z telefonem, choć wiem, że nie zadzwonisz [!]
|
|
 |
nawet lizak w kształcie serca łamie mi się w ustach
|
|
|
|