 |
Pociągają mnie nie te rzeczy, co trzeba: lubię pić, jestem leniwy, nie mam boga, polityki, idei ani zasad. Jestem mocno osadzony w nicości, w swego rodzaju niebycie, i akceptuję to w pełni
|
|
 |
Szpitale, więzienia i burdele - oto prawdziwe uniwersytety życia. Mam dyplomy wielu takich uczelni. Mówcie mi "Wasza Magnificencjo".
|
|
 |
Wiem, że słodkie życie tez słono kosztuje, proste
|
|
 |
nie wiem już o co walczyć mam, przecież co chwile się zmienia tu cel tej podróży, minie już lato i znów będzie wrzesień, dobrze wiesz, że jesień nam nigdy nie służy...
|
|
 |
Przebudzenia są koszmarne, bo przez krótki moment dezorientacji wydaje nam się że wszystko jest normalnie, a potem rzeczywistość miażdży nas na nowo
|
|
 |
A miało być tak, inaczej z nami
tyle walk i dni na froncie
nikt nie pomyślał, że nie przetrwamy
|
|
 |
ja chyba chciałbym zabrać zabawki
lub, chociaż przez chwile pogadać od serca
|
|
 |
wierzyła, że może jej czas czeka gdzieś obok niej
|
|
 |
pamiętam jeszcze deszcz i to jedno pytanie, co ciągle mi się śni
|
|
 |
Jest mi wszystko jedno choć stoimy tak blisko siebie
|
|
 |
Jeśli też masz narkotyk dbaj o niego piona!
mój narkotyk ma imię to nie on tylko ona!
|
|
|
|