 |
niepewnie wtuliłam się w znajome ramiona, tak bardzo brakowało mi ich ciepła i drżenia przy najdelikatniejszym dotyku. słyszałam jak spokojnie oddychasz. milczałeś. poczułam Twoją dłoń dotykającą mojego policzka i mimo ciemności dostrzegłam blask czekoladowych tęczówek, które oświetlone jedynie przez uliczne latarnie były czarne jak węgielki. chciałam wypowiedzieć chociaż jedno słowo, ale przy Tobie brakło mi tchu. czułam się taka bezpieczna i kochana, zupełnie jak rok temu, kiedy jeszcze byliśmy razem i nasze zachowanie było zupełnie naturalne i przewidywalne. zdałam sobie sprawę, iż nie tylko ja tęsknię i cierpię, że te uczucia są wzajemne.
|
|
 |
zerwaną nić zaufania da się związać, ale supeł na zawsze pozostanie i będzie uwierał.
|
|
 |
'' Jesteś moim sanktuarium, mim życiem, cieniem, snem, modlitwą... I nocą i dniem. Wszystkim tym czego chcę. ''
|
|
 |
to niesamowite jacy ludzie są kurwa fałszywi, bez jakichkolwiek skrupułów.
|
|
 |
przestałam się spinać, bo nie ma dowodów na to, że życie to poważna sprawa.
|
|
 |
Kiedy mężczyzna milknie, kobieta myśli o najgorszym.
|
|
 |
To dziwne, że mózg potrafi wiedzieć rzeczy, których serce nie chce zaakceptować.
|
|
 |
Nigdy nie pojmę tego dlaczego Bóg zabiera nam najbliższych, a pozostawia tylko wspomnienia
które przeszywają jak pocisk... [*]
|
|
 |
SĄ LUDZIE, PRZY KTÓRYCH ŁATWIEJ SIĘ ODDYCHA.
|
|
|
|