 |
Bo to się czuje. Wiesz, że komuś na tobie zależy, że siedzisz mu w głowie, przesłaniasz cały świat. Tego nie da się osądzić po czyichś słowach czy obietnicach. Musisz zwrócić uwagę na czyny tego człowieka, na to, jak cię traktuje, w jaki sposób się do ciebie zwraca, czy mocno ściska cię na przywitanie. Czy pożegnanie zawsze jest czymś nieprzyjemnym, nawet jeśli rozstajecie się na zwykłe dwadzieścia cztery godziny, czy chwyta twoją dłoń tak po prostu, bo tego potrzebuje czy tylko wtedy, gdy tak wypada. Z czasem pojawi się taka pewność, całkowita świadomość tego, co się dzieje i wzajemność uczuć względem tej osoby. Wtedy będziesz wiedział, wszystko zrozumiesz.
|
|
 |
Co z tego, że są dziewczyny które mają ładne uda, kształtne tyłki, są szersze w biodrach lub wyższe od Ciebie skoro Ty jesteś i tak lepsza? - Bo jesteś sobą. Bo to Ty, a nie jakaś inna. Nie ma lepszej.
|
|
 |
Ponad tym wszystkim: walką o okruch i fiskalną kasą
Co liczy liczby dni, cyfry tych co wciąż za coś płacą
Nie mów mi nigdy że muszę iść bo inni tak każą
Wolność chcę mierzyć jedynie rozpiętością swoich ramion/Rover "Umiem tu żyć"
|
|
 |
I w życiu nie miejmy już żadnych wyrzeczeń
I zróbmy tatuaż ze kochamy piekło
I kupmy w aptece ten antydepresant
I przedawkujemy go grubo po stokroć(...) Dziś po raz ostatni pójdziemy deptakiem na sam jego koniec
I po co nam czas, potłuczmy zegarki
I spalmy pieniądze, bo po co nam one?/Huczuhucz "VHS"
|
|
 |
Nieprawda że tak miało być
Że warto w byle pustkę iść
To wciąż za mało, moje serce, żeby żyć
/Seweryn Krajewski "Uciekaj moje serce"
|
|
 |
Pod koniec dnia, pod koniec roku, spójrz wstecz i pomyśl sobie: było różnie.
Bywało źle. Bywało może nie tak znowu najgorzej?
Chyba dałam radę. Chyba dałem radę.
Żyję. Nie zawiodłem przesadnie najbliższych. Nadal utrzymuję się na powierzchni.
Pomogłam.
Zadzwoniłem.
To proste rzeczy, ale to z prostych rzeczy złożona jest codzienność.
I gdy codzienność wywołuje w Twojej głowie spokój, to wtedy żadne „jutro” nie jest straszne.
Właśnie takiego „wczoraj” Ci życzę.
|
|
 |
Jego dotyk. Jego szept. sięga głębiej niż pod ubranie, przenika skórę, mięśnie, kości, przeszywa serce, głaszcze duszę. dlatego pytanie co bym zrobiła jakby odszedł nie ma racji bytu. nie po 3 latach. nigdy. /whoami
|
|
 |
za dużo słów plącze mi się po głowie dzisiejszego wieczora, za dużo myśli wiruje w głowie by ta noc mogła być przespana./whoami
|
|
 |
"Nigdy nie byłem samotny. Siedziałem w pokoju - myślałem o samobójstwie. Byłem w dołku. Czułem się fatalnie - gorzej niż kiedykolwiek - ale nigdy nie czułem, że inna osoba mogłaby wejść i wyleczyć to, co mnie gryzie. Albo że ileś tam osób mogłoby to zrobić. Innymi słowy, samotność nigdy nie była moim zmartwieniem, bo zawsze tak bardzo pragnąłem odosobnienia. Za to na przyjęciu albo na stadionie pełnym wiwatujących ludzi, tam mógłbym czuć się samotny. Zacytuję Ibsena: 'Najsilniejsi są najbardziej samotni' (...). Znasz typowe reakcje tłumu: 'Hej, jest piątkowy wieczór, co chcesz robić? Siedzieć tak tutaj?' No cóż, tak. (...) Lubię siebie. Jestem najlepszą rozrywką jaką mam. Napijmy się jeszcze wina!"/Charles Bukowski
|
|
 |
"Kiedy mówię, że jesteś moim światem, nie kłamię. Poza tobą istnieje tylko chaos, bezmiar pustki. Poplątane horyzonty. Ludzie bez znaczenia, słowa bez treści, szum przypadkowej rzeczywistości."/Piotr Adamczyk
|
|
 |
“Źrodłem przyjaźni jest zdumienie, iż istnieje człowiek, który widzi sprawy tak samo, jak my.” ~ Janusz Leon Wiśniewski
|
|
 |
tyle rzeczy bym chciała jeszcze zrobić, tyle słów powiedzieć do tych wszystkich ludzi których jeszcze nie poznałam, tyle dni codzienności odkrywać na nowo z mężem za którego jeszcze nie wyszłam, tyle całusów dać jeszcze nie urodzonym przeze mnie dzieciom, tyle słów przeczytać w nienapisanej jeszcze przeze mnie książce. zabierz tylko proszę te wszystkie "ale" tkwiące murem w mojej głowie, nie pozwalające oddychać świeżym powietrzem spełnienia./whoami
|
|
|
|