|
Tak pozytywnie staram myśleć się co dnia
Noszę w sobie ten ogień jak olimpijska pochodnia
|
|
|
nawet gdy zostaniesz sam do końca swoich dni,
pamiętaj, o tym że masz mnie, tego nie zmieni nikt.
|
|
|
teraz jedno co się liczy, to żyć z samym sobą w zgodzie
i by dalsze życiorysy już pisały się spokojnie
|
|
|
Najważniejsza lojalność i zaufanie
dziś dookoła wśród ludzi zakłamanie
|
|
|
Gdy nie ma go obok wtedy czujesz, chcesz
by pojawił się w drzwiach na szyi oddech
Chciałabyś by na chwilę się zatrzymał czas
zatrzymajmy razem te chwile
|
|
|
Jestem tym i tym przenikam i potrzebuję twych dłoni,
By raz jeszcze móc dogonić świat, który mi spierdolił.
|
|
|
Znowu wpadam w wir wydarzeń i nie wiem, czy się ogarnę.
Ale spoko,wiesz nieważne, robię to za każdym razem.
|
|
|
Mam barierę moralną, wiesz, i siada mi psychika.
Szukam dawnego odbicia, ale nie ma go do dzisiaj.
|
|
|
Worek potrzeb się rozdarł, wysypały się pragnienia.
Kiedyś do spełnienia, dzisiaj czasu na to nie ma.
Może świat się pogniewał, bo wciąż robię mu na złość.
I daję mu w twarz, bo coraz częściej go mam dość.
|
|
|
tutaj dowiesz się wszystko bo kundle lubią poszczekać
|
|
|
pełen pozytywnych myśli, choć często zimny prysznic
pozbawia mnie uśmiechu i staje się tragiczny
|
|
|
nie jesteśmy para i w sumie mi to pasuje,
bo początki są cudowne, a później się wszystko psuje
|
|
|
|