 |
Pamiętam pierwszą kreske w kiblu na imprezce i nie pamiętam nic więcej//fuckyeaahh
|
|
 |
Z Tobą na dnie jak i na szczycie, zobaczysz będzie nam znakomicie//fuckyeaahh
|
|
 |
Noc nad ranem oddaje ciałom kształt
Zaopiekuj się mną, nawet kiedy powodów brak
|
|
 |
Tego czasu zawsze jest za mało
Nie ważne ile uderzeń serc nam pozostało
|
|
 |
Pewny dziś mogę być tylko już ciebie
Proszę obejmij mnie, pocałuj czule
|
|
 |
Jeden oddech, jedno ciało, jak złożeni w grobie
Intymny dialog, konfesjonał, spowiedź
|
|
 |
Chociaż nic nie mówisz, ja wszystko słyszę
Inni mówią, tylko po to by zabić ciszę
|
|
 |
Potrzebuję cię jak nigdy, wierz mi
To ta jedyna chwila, kiedy mogę uciec śmierci
|
|
 |
Twoje usta wysyłają zaproszenie
Piję z nich powoli, gasząc pragnienie
|
|
 |
Nie ważne co myślisz i czy mi wierzysz
Jestem dla ciebie, dla siebie bym już nie żył
|
|
 |
Ta noc, tylko ty i ja i pieprzyć cały świat
|
|
|
|