 |
mógłbym spróbować zakryć ból, wyjmując z kieszeni kilka uśmiechów, które kiedyś próbowałaś już rozkleić, gdzieś po kilku z pośród setek moich twarzy, albo czekać na to co się zdarzy. | Małpa - Mógłbym.
|
|
 |
mówisz, że ponad chmurami świeci słońce i niebo jest czyste, ale między nami jest deszcz i nikt nie powie mi, że wyschnę, kiedy uświadomię sobie, że chłód jest w umyśle.
|
|
 |
chciałbym wiedzieć zawsze, że największe dobro to szczęście, które ze mną będziesz dzielić tak nieobojętnie.
|
|
 |
umiem przebaczyć już, czy tylko o tym nie myśleć? nie wiem, porzucam nienawiść, zamykam i niszczę.
|
|
 |
i krzyczę 'weź mnie ratuj', kiedy patrzysz w moje oczy, ale nie chcesz tego słyszeć, nic nie mówisz i odchodzisz
|
|
 |
Ty wciągasz jak narkotyk, bezwzględnie uzależniasz. Co dzień Ciebie zażywam i nie mogę przestać.
|
|
 |
Hej kotku, spędźmy wspólnie święta. Ja będę zachwycony, a Ty będziesz wniebowzięta.
|
|
 |
Byli szybcy i wściekli, mieli apetyt na siebie od zawsze.
|
|
 |
Kocham muzykę, ale dzwonię żeby Cię usłyszeć, wracam, żeby Cię zobaczyć, padam na pysk I czy to kurwa nie znaczy już nic?
|
|
 |
Mam cel w swych działaniach - szczęście dać mężczyźnie, nie dopuścić do rozstania.
|
|
 |
Tylko popatrz i buduj własną legendę. Jak Anioł Stróż ja tuż obok będę.
|
|
 |
Dyskretnie, po cichu krótko trzymaj mordę, nawet przy kielichu, nigdy nie bądź billboardem.
|
|
|
|