| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Ty tez mnie widzisz ale wstydzisz się powiedzieć weź mnie,
Gdzie to uczucie które przez lata utrwalił czas,
Proszę Cię powiedz gdzie jest ten ogień który palił nas,
Emocje |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Magnetyczny bieg o skrajnej samotności,
Ślizgam się po obrzeżach racjonalności, |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | Urodzeni do imprezowania, zmuszeni do nauki. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Znam tylko ćpuńskie historie i pęknięte serce w tle. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Bloki wiodą tą drogą, a jednak kogoś mi brak
Dochodzi strach że nigdy Ciebie nie zobacze
Ostatnie kroki, mój szary spacer |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Z nami tych paru ludzi mimo że lata biegną. 
Ja wiem to że przeżyjemy jeszcze nie jedno |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Psychol bez uczuć co raz był zakochany i zaczął szukać swojej dziewczynki z zapałkami |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Niestety, bo w tej bajce dziwko nie ma happy End’ów |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nie po to głos mam by krzyczeć, 
My tu kochamy ciszę |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Każdy dzień jest ważny, ale kolejny dzień bez walki jest chuj warty |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nie traktuj mnie jak ziomka.
Jak się wjebiesz z butami w moje życie to posprzątasz |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Mów mi Bonson, a najlepiej milcz i wstań, bo przyszedł kurwa Sąd! |  |  |  |