 |
Nagle dzieje się coś...
Coś się uruchamia... i w tym momencie wiesz że coś się zmieni...
I w tym momencie zdajesz sobie sprawę że wszystko zdarza się tylko raz...
Następnie okazuje się że to wszystko zdarza się tylko jeden raz, i że nigdy więcej nie poczujesz tego samego.
ze już nigdy nie będziesz trzy metry ponad niebem
|
|
 |
Tak to się zaczyna , spoglądasz na kogoś , kogo nie widziałeś nigdy przedtem i nagle go rozpoznajesz , to wszystko , po prostu go rozpoznajesz .
|
|
 |
może warto spróbować zacząć coś nowego od początku to budować często myśle o Tobie czy myślisz czasem o mnie chcę mieć Cie przy sobie mieć dużo wpólnych wspomnien :)
|
|
 |
pamiętam jego wzrok , kiedy następnego dnia nie wiedzieliśmy jak się mamy do siebie odezwać . Ja siedziałam i malowałam się udając że na ciebie nie patrze a ty siedziałeś z papierosem w kuchni nawet nie próbując udawać . za kilka tygodni miałeś już kogoś innego a ja dalej wg Ciebie byłam twoją najlepszą przyjaciółka której można wszystko powiedzieć , / porcelanowalalka
|
|
 |
Pocałował mnie w tym momencie kiedy pomyślałam że będzie to najgorsze wyjście z sytuacji /porcelanowalalka
|
|
 |
gdybyś nie powiedział tego co powiedziałeś moze byśmy jeszcze rozmawiali / porcelanowalalka
|
|
 |
masz w sobie coś co przyciaga
|
|
 |
nie wiem czemu ale prestałam patrzeć na Ciebie jak na kogoś z kim mogę być , z chłopaka który był ideałem zamieniłeś się w pewnego i zapatrzonego w siebie , który był ze mną kiedy wszyscy o nim zapominali / porcelanowalalka
|
|
 |
,,dzwonię , nie odbierasz cisza która dzwoni w uszach ,,
|
|
 |
“ Nie chciałbym teraz odpowiadać na pytanie, jak to jest, mieć osiemnaście lat, chociaż za dziesięć lat pewnie powiem ci, że byłem wtedy nieśmiertelny. Gdy jesteś dopiero co pełnoletni, przebiegasz przez ulicę na czerwonym, bo jesteś pewien, że to nadjeżdżający samochód rozbije się o ciebie, że chodnik z perspektywy siódmego piętra jest gumowy, że każdy wypity alkohol w twoim organizmie zamienia się w wodę, że możesz przyjąć więcej związków chemicznych niż szklarnia, bo twój mózg jest kuloodporny i nieprzerwanie stabilny. Nic nas nie rozkruszy. Mamy po osiemnaście lat i moglibyśmy jeść szkło bez kaleczenia ust, pić kwas, wyskakiwać z okna tylko po to, aby wzbić się do lotu. ”
|
|
 |
|
Bo Ty wcale mnie takiej nie chcesz. Wcale nie akceptujesz każdej mojej blizny, nie próbujesz zrozumieć mojego strachu. Ty wcale mnie takiej nie lubisz, takiej niezrozumiałej, takiej innej. Patrzysz na mnie i czasami żałujesz, że nie jestem jak reszta./esperer
|
|
 |
"Ścierałaś kurz z moich uczuć, by odżyły, a ja odkładałem nóż, którym miałem podciąć żyły."
|
|
|
|