|
Każdy może zostać królem
Chyba wszystko jest możliwe jak zdałem maturę
Co nie?
|
|
|
Nie mów mi wyluzuj, tak to mów do dziecka,
mi wystarczy to już dziewiętnaście lat pomieszkać.
|
|
|
To jest słaby patent, nie biorę go pod uwagę,
a nigdy jeszcze raczej nie myślałem w tym temacie.
A żeby wyjść z gnoju, to trzeba iść do przodu,
żeby już żyć ziomuś na wysokim progu.
|
|
|
I ile można myśleć o tym samym stary
to jest inny wymiar, my się już nie dogadamy.
Raczej nie da rady, bym ja się nie odezwał,
coś mi nie pasuje, ehh, sunie się komentarz.
|
|
|
kurwa, ja mam zawsze tak, że gorzej się nie dało.
No dzisiaj idzie słabo, ale chyba jakoś zleci,
|
|
|
czysta relacja! mysl przewodnia!
|
|
|
kiedyś też ci się coś zdawało, byłaś pewna ze On cie wciaż kocha i załuje, dzis wiesz ze to brednie, twoja urojona wyobraznia, twoja wizja, nie jego! teraz jest zupelnie tak samo, zrozum.. to ty za duzo drązysz i wymyslas!
|
|
|
Od kiedy patrzysz na mnie tak jak inni, na mnie patrzą.
Zastanawiałem bardzo się - jak to jest?
To co prawdziwe, chyba nie przemija z dnia na dzień.
Bo gdzie tu sens?
|
|
|
Pamiętam rozstania, nie zawsze są ciężkie.
Bo może wyjść na lepsze, jak wreszcie się pozbędziesz - ciężaru.
Ale jest druga strona medalu, i wtedy to nie Ty,
decydujesz o rozstaniu.
|
|
|
Pamiętam rozstania, nie zawsze są ciężkie.
Bo może wyjść na lepsze, jak wreszcie się pozbędziesz - ciężaru.
Ale jest druga strona medalu, i wtedy to nie Ty,
decydujesz o rozstaniu.
|
|
|
Nie ma jak mieć wolę walki
Nie ma jak żyć jak król
Nie ma jak mieć chore jazdy
Nie ma niczego lepszego i chuj
|
|
|
Lepiej mnie kojarz, stary, bez kitu
Lubię, ziom, ludzi co wiedzą jak żyć
Lubię jak wóda mi płynie we krwi
Nie lubię jak znowu nachodzi mnie świt
Jak wczoraj odłożyłem 'wszycho' na dziś
To cały ja - nieogarnięty
|
|
|
|