 |
Wiem, że to nie wróci. Wiem, że nie zaczniemy od nowa. Wiem, że jestem głupia. Wiem, że nie myślisz o mnie wcale. Wiem wiem wiem. Tylko serce nie chce tego wiedzieć.
|
|
 |
Założę się, że nie będziesz pamiętał połowy rzeczy, o których ja nigdy nie zapomnę.
|
|
 |
A gdy nasze wargi się zetknęły, wiedziałam, że gdybym nawet dożyła setki i zwiedziła wszystkie kraje świata, nic nie da się porównać z tą jedną chwilą, gdy po raz pierwszy pocałowałam faceta moich marzeń, i byłam pewna, że moja miłość będzie trwała wiecznie.
|
|
 |
Nagle przeskakuje iskra, dotyk, namiętność, pocałunki, chwila, moment, mokre twarze, mokre włosy, mokre usta, splątane istnienia, poplątane myśli i jeszcze bardziej poplątane uczucia. Wszystko żyje, biegnie, goni dalej, a oni są tu i teraz. Zatracić siebie, nic przy tym nie uronić, tylko zupełnie i ostatecznie zatracić się w tej chwili.
|
|
 |
Mimo, że jesteś najwspanialszym chłopakiem, jakiego kiedykolwiek poznałam, nie potrafię pokonać muru, którym się otoczyłeś.
|
|
 |
miłość potrafi zaślepić na taką skalę, że kiedy włoży Ci rękę pod bluzkę będziesz skakać z radości, uznając ten gest jako oznakę uczucia.
|
|
 |
I odszedł. Tak bez żadnego wyjaśnienia. bez żadnego żegnaj. bez żadnego spierdalaj. jebany tchórz !
|
|
 |
Wstajesz, bo musisz. Jesz, bo Ci każą. Doprowadzasz się do porządku, bo inaczej nie wypada. Uśmiechasz się, żeby nie tłumaczyć dlaczego jesteś smutna. Kochasz, bo nie potrafisz przestać. Tęsknisz, bo tak bardzo Ci go brakuje. Płaczesz, bo nie możesz wytrzymać przypływu wspomnień.... Tak, to jeden z tych najczęściej przeżywanych, bezsensownych dni.
|
|
 |
Boje się że jesteś taki idealny tylko w mojej głowie, że ja sobie takiego Ciebie uroiłam. Tutaj niby twardy skurwiel który na nikogo i na nic nie zwraca uwagi ale z drugiej strony ciągle mały chłopczyk który potrzebuje aby ktoś mu po matkował, głaskał po głowie i mówił jaki jest wspaniały. A już przeraża mnie myśl że Ty nie masz tej drugiej strony może Ty jesteś po prostu skurwielem.
|
|
 |
i paląc kolejnego z kolei papierosa, myślę o tym 'co by było gdyby'. myślenie w takich kategoriach, jest śmiertelne. żal, spowodowany nie wykorzystanymi szansami, zabija Cię z większą prędkością, niż dym nikotynowy buszujący w Twoich płucach.
|
|
 |
może za często przeklinam, jestem wredna, mam cięte riposty, za dużo palę, ale tak naprawdę wrażliwość to najbardziej dostrzegalna, przez bliskich mi, cecha mojego charakteru. chociaż wydaje się, że jestem tak okropnie silna, nie potrafię radzić sobie z najprostszymi dla innych problemami. dostrzegam zbyt wiele rzeczy, których nie powinnam. nienawidzę rasizmu i egoizmu. cenię mężczyzn, którzy potrafią kochać, byle nie mocniej niż ja. uwielbiam szpilki, ale jestem typem chłopczycy. upajam się wolnością tak samo jak moim ukochanym arbuzowym drinkiem Sobieskiego. jestem, bo muszę.
|
|
 |
Są takie momenty, kiedy wszystko mi obojętnieje. Nie obchodzi mnie nic, oprócz tego, żeby wreszcie usnąć i spać, spać jak najdłużej. Przespać życie, które przestaje mieć sens i zamiast cieszyć przeraża. Przeczekać.
|
|
|
|