 |
Kiedyś flaszka na trzech wypijana w parku, która ktoś z nas wyniósł starym z barku. Szybko podawana z reki do reki zacieśniała nasze szczeniackie więzi.
|
|
 |
chuj , że mieliśmy marzenia zawsze , ręce opadają jak powieki po flaszce ..
|
|
 |
Wiesz co najbardziej boli? Gdy idziesz w te same miejsca, bez tych samych ludzi.
|
|
 |
Myślę, że nie ma gorszego bólu niż świadomość, że to co było nigdy już nie wróci. Że osoby z którymi byliśmy blisko i nadal są ważni, traktują nas całkowicie obojętnie ...
|
|
 |
mam ochotę przedawkować wszystko, począwszy od alkoholu.
|
|
 |
widze wyraźnie pełne rozczarowań twarze, a w oczach ból i gniew uśpionych zdarzeń.
|
|
 |
Niedawno byliśmy dziećmi, a świat był piękny. Potem doszły problemy, uczucia, jakieś błędy.
|
|
 |
I co że moja kieszeń mieści tylko parę drobnych, w głębi serca nawet człowiek zły może być dobry.
|
|
 |
Miałem kumpla, chyba nawet przyjaciela. Dziś, gdy widzę jego pysk, to chuj mnie strzela..
|
|
 |
"Wyciągasz błyszczyk, skarbonka czeka w stringach, dla nich jesteś Anka, chodż masz na imię Kinga"
|
|
 |
i tylko wzrok mówi kim jesteś, jak żyłeś, dokąd i przez co przeszedłeś...
|
|
 |
Nie tylko Ty chciałbyś być teraz gdzie indziej, patrzeć ponad horyzont bez stresu i ciśnień.
|
|
|
|