 |
Czy Ty wiesz ile to znaczy? Przysięgam, w chuja nie walę.
|
|
 |
mam kilka zalet będzie nam przedoskonale.
|
|
 |
odrzucam egoistów i przyjaźnie dla korzyści, życie to nie biznes, a koledzy to nie dziwki.
|
|
 |
wkręty, procenty, stan obojętny życiodajne sentymenty.
|
|
 |
Znowu, sztama to dowód, dzięki niej jesteśmy silniejsi mając więcej wrogów, trafi swój na swego, jeżeli nie my to los ich skarci, zostanie po niech tyle ile byli warci.
|
|
 |
Przyjaźń? Nigdy na siłę jej nie chciałem zdobyć, wierz mi, naprawdę jest niewielu którzy są na prawdę wieczni.
|
|
 |
Wszystkim fałszywym szujom, parszywym chujom na drogę krzyż i każdemu co wczoraj przyjacielem był a wrogiem dziś.
|
|
 |
Nie ten kto z Tobą tańczy, nie ten który się śmieje, a ten kto z Tobą płacze, jest Twoim przyjacielem, tylko tych prawdziwych w biedy obliczu poznasz, chuj w dupę fałszywym, czas ich w pizdu pognać.
|
|
 |
Fałszywi prorocy z żyłką do łgarstw, obgadują za plecami, kumają się wtedy gdy masz hajs.
|
|
 |
strach oplata łzami twarz, na wieki zamilcz, to nie sztuka poznać ludzi, a poznać się na nich.
|
|
 |
Tylko od Ciebie zależy jaki tej drogi finał. / logo dzielnicy
|
|
 |
Pewnych spraw lekceważenie może prowadzić do śmierci, co się stało nie odkręcisz, pokój tym, którzy odeszli, a my nieśmiertelna pamięć, ze swoimi ramię w ramię, po upadku każdym wstanę, a o swoje będę walczył tyle ile mi pisane!
|
|
|
|