 |
Rozczochrane włosy , zaspane oczy. Pierwsze uderzenie słońca wchodzące przez okna , ciepły podmuch letniego wiatru , jego ręka obejmująca mnie przez całą noc, jego przyśpieszony oddech. Uśmiecham się lekko pod nosem , odgarniam delikatnie kołdrę. Próbuje wstać cicho aby go nie obudzić, oczywiście moje kulawe nogi przewracają lampke , potykają się o dywan. Słysze jego śmiech. Zostaje porwana spowrotem do łóżka " Nie wypada tak wstawać bez buziaka maleństwo " - moje szybsze bicie serca . |rastaa.zioom
|
|
 |
to przeradza się w agresję kiedy ten sens umiera, może jeszcze będzie lepiej, ale pewnie nie teraz.
|
|
 |
On jej to oddał wtedy gdy miał skończyć z tym, chciała sprawdzić czy ten proszek coś zmieni, czy warty był niewoli której on doświadczał w celi? dnia kiedy wychodził nikt nie czekał pod więzieniem, jadąc na osiedle do niej widział że coś tam się dzieje, karetka, los mu wystawił przedstawienie, jeszcze nie wiedział ze to ona zagrała w tej scenie.
|
|
 |
co Ci to dało? Nic, a powinno, postaw się na jego miejscu poczuj to pierdoloną bezsilność.
|
|
 |
Miał już dość, nie dillując tak przeczekał całe lato, na jesieni za to czekał już na niego prokurator, suma strachu to dla niego były grzechy dodać cele, dostał tyle paragrafów że starczyło by na czterech.
|
|
 |
bandit queen, w ich głowach było co raz więcej pytań,
w tym że ona to królowa, a on raczej to bandyta.
|
|
 |
Gdzie Ci wszyscy z którymi miałem zmieniać ten świat ?
|
|
 |
palec pod budkę, bo za minutę zakręcamy wódkę. / zozolandia.
|
|
 |
Na pewno będzie jazda i miła faza, jestem wariatem kreci mnie ostra trawa.
|
|
 |
Jak masz mamę, tatę, hajs, weź to doceń.
|
|
 |
Możesz się wybić albo do reszty skurwić.
|
|
|
|