 |
Kiedy odkleja się dusza od łba,
wtedy z miłości potrzeba zastrzyków
|
|
 |
Wstydzę się,
napełnia mi czerwienią lica,
jąkam też,
choć bardzo chciałabym wykrzyczeć,
cała drżę
a oczy mi się szklą od życia
|
|
 |
„Gdy ktoś jest kochany, imię wypowiadane przez ukochaną osobę brzmi zupełnie inaczej. Wiesz wtedy, że Twoje nazwisko jest w dobrych rękach.”
|
|
 |
Czujesz czasem, jakbyś nie był wewnątrz tą samą osobą, którą jesteś na zewnątrz?
|
|
 |
To choroba, co nieświadomą dłoń zamienia w pięść,
w głowie rzęzi, w oczy pali w uszach grzmi,
ale w nocy, spokojnie w łóżku sobie śpię.
|
|
 |
Już nie wiem sam, ile potworów pod łóżkiem mam
i czy największy z nich nie pod a na łóżku śpi.
|
|
 |
czarny lub biały
odcienie szarości
dla szarych ludzi są
to o czym milczysz
w kolce obrośnie i wróci z podwójną siłą
|
|
 |
-Masz czasem poczucie, że wysyłasz światło, ale nikt tego nie widzi?-pyta.
Spoglądam na światła wieżowców odbijające się w wodzie i przychodzi mi do głowy myśl, że one istnieją tu zawsze-każdej nocy-nawet jeśli nikt ich nie widzi.
|
|
 |
Nie jestem typowa, pisk opon nie robi na mnie wrażenia, w przeciwieństwie do cichego odgłosu buziaka w szyję. Zamiast wypchanego po brzegi portfela wolę widzieć Twój szczery uśmiech, od ucha do ucha. Niełatwo zdobyć moje uznanie, bijąc się z jakimś typem w klubie, bukiet krwistoczerwonych róż bardziej mnie przekonuje. Twoje błyskotki na szyi i nadgarstku nie potrafią mnie tak zaczarować, jak Twoje spojrzenie pełne blasku. Nie Twoje przekleństwa czynią Cię, moim zdaniem, mężczyzną, lecz sposób, w jaki potrafisz mnie objąć, gdy się boję. Nie cieszy mnie, gdy przez telefon mówisz kumplowi, że jesteś gdzieś ze mną, prawdziwą radość sprawisz, gdy mijając go nie wypuścisz mej dłoni z uścisku. Nie musisz zabierać mnie na kolacje przy świecach, w zupełności wystarczy pośpiesznie zjedzony hamburger w Twoim towarzystwie. Nie kupisz mnie drogimi prezentami, ale za jedno 'kocham Cię mała' jestem skłonna oddać Ci cały swój świat..
|
|
 |
Większość zła, które zobaczysz tu, wyjdzie przez forse
widziałem gorsze błędy niż te wasze "przyszłem-poszłem"
|
|
 |
Weź sie ubierz jak człowiek, bo twoja szata czyni cie szmatą
|
|
 |
Ja składam się z części niespójnych, przeczących sobie nawzajem,
jedna mówi chce stąd wyjść druga mówi ja zostaje
|
|
|
|