 |
Żyła dla jego cudownych niebieskich oczu. Dla jego humoru i optymistycznego podejścia do życia. Dla jego najpiękniejszego uśmiechu. Żyła po to by zasypiać myśląc o nim i wstawać z myślą o nim. Żyła dla jego "będzie dobrze", te słowa tylko w jego ustach brzmiały tak kojąco. Żyłam też właśnie dla jego ust. Właśnie łapie się na tym że żyłam dla wszystkiego co było związane z nim. Najprawdopoboniej żyłam tylko dla niego. / i.need.you
|
|
 |
Zależało ci. cholera, zależało ci bardziej ode mnie. Jestem tego pewna. Gdyby przecież tak nie było, nie pytał byś się czy na pewno wszystko w porządku słysząc w moim głosie coś dziwnego, czego nikt inny nie słyszał. / i.need.you
|
|
 |
za dużo, za poźno i po prostu niewystarczająco. / i.need.you
|
|
 |
wszystko jest inaczej i wszystko się zmieniło / i.need.you
|
|
 |
Boję się ciebie kochać, lecz bardziej boję się, że odejdziesz na zawsze / i.need.you
|
|
 |
daj mi czas, niech złapię oddech. / i.need.you
|
|
 |
a ja głupia, naiwna, wciąż wierzę i czekam. / i.need.you
|
|
 |
nawet twoje najsłodsze, najpiękniejsze słowa, nie będą w stanie zastąpić Twojej obecności. Nigdy. / i.need.you
|
|
 |
Oddech na karku. To on. koniec maja, a ja wciąż go wspominam. / i.need.you
|
|
 |
zostawiłaby dla niego wszystko i jeszcze więcej. / i.need.you
|
|
 |
chciałabym by wrócił, nie ważne po jakim czasie. / i.need.you
|
|
 |
|
Płaczę bo widzę jak oboje cierpimy nie radząc sobie bez siebie. Chciałabym coś zrobić, wrócić do tego co zaczęło się rok temu i zacząć wszystko od nowa. Przestaję sobie radzić i wcale się z tym nie ukrywam. Roztrzęsione dłonie, oczy pełne łez i pustka w głowie. Najgorzej jest kiedy ktoś przypomni mi o Tobie wybucham płaczem nie potrafiąc się uspokoić. I wiesz co? Patrząc w dal, nie widzę końca tego. Boję się, że to nigdy się nie skończy.
|
|
|
|