 |
Wiesz czego mi brak? Poczucia bezpieczeństwa. Tej malutkiej myśli w głowie, która mówi mi, że jesteś i zawsze przy mnie będziesz, gdy stanie się coś złego.
|
|
 |
Choć tak bardzo go kochała, wiedziała, że ludzie tacy jak on się nie zmieniają. Odpuściła go sobie. Starała się żyć normalnie, mimo że z tęsknoty pękło jej serce.
|
|
 |
|
Może za kilka lat miniemy się na chodniku, a nawet nie będziemy wiedzieć, a może będzie tak, że się do siebie uśmiechniemy, spojrzymy na siebie ze zdziwieniem i po chwili pójdziemy dalej, jakby nic się nigdy nie stało. Może być też tak, że wpadniemy w sobie w ramiona i odnajdziemy gdzieś to szczęście, którego szukamy. Może będziemy sobie obojętni. Może nie będzie już któregoś z nas. Może zapomnimy. Może będziemy mieć się cały czas w głowach. Chęć odnalezienia pozostanie w nas gdzieś. Może być tak, że poznamy się na nowo kiedyś, gdzieś i pokochamy. Może.
|
|
 |
nie tesknisz tak do konca za Nim samym, za Jego osoba.. tesknisz bardziej za tym jak bylo, za rozmowa z Nim, tesknisz za smsami na dobranoc i na powitanie, do ktorych sie przyzwyczailas. tesknisz za tym by ktos zapytal jak minal Ci dzien dorzucajac do tego to urocze 'kotku', tesknisz za tym, ze zawsze staral sie wywolac usmiech, tesknisz, za tym, ze w koncu bylas dla kogos choc przez chwile ta wazna osoba./Natalia
|
|
 |
|
Do czasu kiedy nie odkrył że mam gilgotki miałam przewagę, teraz skubany wykorzystuje to.
|
|
|
|