 |
|
- Nie znosze wyrażenia ' nara ' . Nara to do kolegi ! Nie do mnie ! ' Nara ' to po mojemu ' spierdalaj ' !!
|
|
 |
i nie życzę Ci źle , życzę Ci fatalnie KOCHANIE !
|
|
 |
witaj w czasach, gdzie pokemony Cię 'lofciają', od dresów możesz dostać wpierdol, rodzinę widzisz tylko rano przed pójściem do szkoły i wieczorem przed snem, Twoja sympatia obściskuje się z kimś innym, a najlepsza przyjaciółka obgaduje Cię za Twoimi plecami. reszta ma po prostu na Ciebie wyjebane. piękne czasy, nie ? / pozdroszescset
|
|
 |
'Wyszedł z domu. Nie kłopotał sobie głowy z zamknięciem drzwi na klucz. Wszystko co miał najcenniejsze stracił kilka miesięcy temu. Kiedy trzymał ją za rękę w karetce... Kiedy sekundy niczym wieczność dłużyły się niemiłosiernie. Kiedy lekarz oznajmił mu, że ona nie żyje. Cała jego radość życia niczym balonik pofrunęła wraz z nią do nieba. Wsiadł do samochodu. I jak co wieczór przecina mokre od łez ulice. Tęskni. Każdego dnia, kiedy musi wstać rano do pracy. Każdej godziny, kiedy telefon milczy jak zaklęty, bez żadnej wiadomości od niej. Każdej minuty, kiedy brakuje żywych wspomnień jej wczorajszego uśmiechu. Każdej sekundy, kiedy jego myśli wypełnia ból po jej stracie. Tak bardzo ją kochał...
|
|
 |
Są tacy, którzy uciekają od cierpienia miłości. Kochali, zawiedli się i nie chcą już nikogo kochać, nikomu służyć, nikomu pomagać. Taka samotność jest straszna, bo człowiek uciekając od miłości, ucieka od samego życia. Zamyka się w sobie.
|
|
 |
- za kim najbardziej tęsknisz ? - hmm .. tęsknie za ludźmi , którzy nauczyli mnie żyć . - jak to nauczyli żyć ? przecież każdy to potrafi . - ja nie potrafiłam . na szczęście spotkałam na drodze wspaniałych ludzi , którzy pokazali mi jak się śmiać , kochać , jak czuć się szczęśliwą .. - to pewnie nauczyli cię też i płakać .. - niee , płakać nauczyłam się sama .. wtedy , gdy odeszli bez słowa pożegnania
|
|
 |
Uwielbiam wprawiać Cię w zakłopotanie.
Wtedy tak uroczo się uśmiechasz.
|
|
 |
Nigdy nie zapomnę jego dużych, brązowych oczu i dołków, które malowały się przy każdym uśmiechu. Miał coś w sobie. Coś niezwykłego i pociągającego. Gdy patrzyłam na niego, nie mogłam wprost oderwać wzroku.
|
|
 |
Mieliśmy być kurewsko szczęśliwi, wiesz..? A teraz.. jesteśmy szczęśliwi, prawda? Bez siebie. Ja z Nim, a Ty z Nią.
|
|
|
|