|
|
` nie lubię udawać, ze wszystko jest w porządku jak wali mi się świat. Nie zamknę buzi bo "tak trzeba". Nie nadstawię lewego policzka kiedy uderzysz w prawy, ale oddam Ci ze zdwojoną siłą. Wysłucham z pełnym zaciekawieniem wszystkiego co masz do powiedzenia na mój temat, ale pod warunkiem, ze usłyszę to od Ciebie. Jestem gotowa połamać sobie nie tylko paznokcie w walce o kogoś, kogo kocham. zawsze trzymam swoje zdanie na wierzchu bo zwyczajnie jest moje. Nigdy nie chodzę na kompromisy i spacery bo ich po prostu nie lubię. Najbardziej na świecie cenię swoją prawdziwość więc nigdy mi nie wmówisz, ze jestem sztuczna. Latami kształtowałam swój charakter dlatego nigdy się nie zmienię, zwłaszcza jeśli Ci się to nie podoba. / abstractiions
|
|
|
|
"Wszystko jest już zaleczone. Chodzę, oddycham, żyję, niekiedy nawet się uśmiecham. Tylko czasem, kiedy przypadkiem usłyszę naszą piosenkę, na krótką chwilę rozpadam się na milion kawałków." [Charlotte Nieszyn Jasińska]
|
|
|
Straciłam zasób słów. Wiarę w siebie, też. Coraz częściej siedząc obok Ciebie, ja milczę, bądź patrzę ślepo przed siebie czy za okno, zauważyłeś? Czuję emocjonalną plątaninę. Dotykam Twojej dłoni łaknąc ciepła i splotu Naszych palców, by nagle zabrać rękę, bo poczułam się źle w tej sytuacji. Pragnę każdego ranka poczuć Ciebie na swoich plecach, by wiedzieć, że całą noc pilnowałeś mnie. A kiedy już złożę łóżko i patrzę jak się ubierasz uświadamiam sobie, że nie mogę tak robić. Pękam ze szczęścia, gdy ustami muśniesz mój policzek i przez krótką chwilę zerkasz w Nasze oczy. Mówię "nasze", bo mamy identyczne. Ten sam kolor, ten sam żal i złość w nich. Dumę i blask. Dzwonisz, bym przyszła. Abyś nie był sam. Poświęcasz mi uwagę, czas, swoje ramię i oddajesz ciało. Ponownie dajesz mi emocje,których jako mój ex nie powinieneś. Bo któregoś dnia okaże się, że nie jestem jedyną panną, która budzi się w Twoich ramionach a ni stąd, ni zowąd, ja znów zostanę sama z wyplutym sercem, obrzyganym wódką.
|
|
|
Wiesz co - to nic, że się już nie odzywasz, powoli przyzwyczajam się do samotności, przecież ona od dawna mi towarzyszyła. Chociaż na chwilę to zmieniłaś - pisanie całymi dniami, wspólne spacery i rozmowy - czasem zdawało mi się, że znam Cię prawie tak dobrze jak Ty sama. To nic, nic, ale cholernie boli, że się nawet nie pożegnałaś... // pannikt
|
|
|
"Trzeba wszystko uporządkować. Musisz się zdecydować, czego chcesz się trzymać. Musisz wiedzieć, co trwa, a co przeminęło. I czasami ustalić, czego nigdy nie było. I musisz sobie pewne rzeczy odpuścić." Lois Lowry
|
|
|
Odpuszczam sobie walkę o ciebie. Zrobiłam wszystko co w mojej mocy. Walczyłam do końca. Już nigdy nie będę twoja. Żałuj. / codziennam
|
|
|
Wydaje mi się, że jednak coś dla mnie znaczy. Chyba tak. Nie jestem pewna. Ale... lubię jak na mnie patrzy chociaż tak mało miał okazji to robić. Lubię to, że potrafi mnie wysłuchać, wesprzeć, pocieszyć, posmucić się ze mną. Dużo nas łączy, dużo też dzieli. Ale przez chwilę zobaczyłam w nim to coś. To coś, co sprawia, że z jednej strony chcę go poznać lepiej, a z drugiej nie wiem czy moje serce wytrzyma kolejny zawód. Nie wiem jak ubrać "to" w odpowiednie słowa . /codziennam
|
|
|
'' byliśmy szczęśliwi tak, że ciszę przerywało tylko milczenie.''
|
|
|
jeśli chcesz, naprawdę chcesz być przy mnie, musisz nauczyć się, że jeśli chce coś zrobić, zrobie to, nie możesz mnie powstrzymywać, krzyczeć, obrażać, wmawiać, nie wspierać, a jeśli masz zamiar tak robić, to odrazu możesz odejść. bo nie chce robić czegoś wbrew mojemu sumieniu, wbrew mojej woli.|| emilsoon
|
|
|
Czy to było zakochanie? nie wiem... raczej nie. To było takie "coś". Taka magiczna więź. Coś, czemu nie umiem nadać imienia. Coś, co nas do siebie przyciągało i nie chciało puścić. Coś, co sprawiało, że chcieliśmy mówić sobie o wszystkim i, że oboje rozumieliśmy się bez słów. Nie wiem co to było.. ale było cholernie mocne. - Veriolla
|
|
|
zacznijmy melanż w plenerze, spalmy parę szlug, obalmy parę butelek dobrej wódki, włączymy dobry rap, z dobrym bitem, bawmy się z dobrymi chłopakami, poczujmy ten klimat.|| emisloon
|
|
|
|