 |
A kiedy zobaczysz ,że przygryzam wargi to znaczy, że tęsknie.
|
|
 |
a ja wciąż się uśmiecham. zagryzam wargi i idę przed siebie. bo ludzie, mający na celu moje nieszczęście nie, są warci moich przeszklonych źrenic o łzach, nie wspominając
|
|
 |
powrót do domu . w glowie pytanie 'co sie jeszcze kurwa wydarzy? . brakuje jeszcze tylko spadającego fortepianu, który kurwa mnie przygniecie 'przypadkiem'. no ja pierdolę .
|
|
 |
ona siedziała nieruchomo wpatrzona w jego brązowe oczy. nie chciała nic mówić, wiedziała, że teraz potrzebna jest im chwila ciszy. siedzieli więc tak w milczeniu zdając sobie sprawę z tego, że gdyby nie mieli siebie, nie mieliby nic
|
|
 |
lubiłam Twój przepity wzrok i skurwysyński wyraz twarzy. wielbiłam tą arogancką minę i chamski głos. kochałam mimo tego iż miałeś w sobie tak dużo ze skurwiela.
|
|
 |
Ona miała smutne zielone oczy i dziurę w klatce piersiowej, Podobno po sercu.
|
|
 |
-kocham go...-wyszeptała cicho. przekręcając się na drugi bok. miłość do niego nawet we śnie nie dawała jej spokoju.
|
|
 |
Siedząc dziś ze słuchawkami w uszach w wannie pełniej piany , stwierdziłam, że to najsamotniejszy dzień w moim życiu .
|
|
 |
Za błędy młodości trzeba odjebać pokutę.
|
|
 |
nigdy nie jest zbyt późno, by poznać miłość
|
|
 |
nieidentyczna, codzień inna.
|
|
|
|