 |
Wie już coś o niej. gdy jest radosna ma rozpuszczone włosy, gdy jej smutno wiąże je w kucyk, a gdy o czymś myśli bawi się włosami. to wystarczy by mógł ją pokochać
|
|
 |
uwielbiam czuć tą satysfakcję gdy wyduszasz z siebie to marne 'przepraszam'.
|
|
 |
Żyj chwilą, bo tylko ona może przenieść Cie w miejsce pełne magii.
|
|
 |
wielkie sorry, za to, że nie umiem się powstrzymać od śmiechu, kiedy przytulasz laskę, której największym problemem jest złamany tips. zszedłeś na dno. totalne, głębokie dno, frajerze.
|
|
 |
Jeśli się opamiętasz i zrozumiesz, komu naprawdę na Tobie zależy, mnie już nie będzie .//fb
|
|
 |
I żebyś przyszedł do mnie na lekcje, powiedział nauczycielowi, który właśnie prowadził zajęcia, że masz zajebiście ważną misję do załatwienia, będącą sprawą, życia lub śmierci. Nauczyciel stałby jak wmurowany, patrząc na Ciebie jak na kosmitę. Ty podbiegłbyś do mojej ławki i położył na Niej małą, zwiniętą karteczkę. Nie mógłbyś od tak sobie pójść, więc pocałowałbyś mnie lekko. Wychodząc za drzwi, patrzyłbyś na mnie, a na koniec krzyknąłbyś głośne 'Kocham Cię!'. Siedziałabym, do dzwonka, z uśmiechem na twarzy, wciąż ściskając w ręce liścik 'to do wieczora, kotek’//fb
|
|
 |
Tu wkurwienie daje siłę, której nie zmierzysz w Newtonach.// fb
|
|
 |
- Ufasz mi? - zapytał, patrząc w jej delikatną twarz, pełną zwątpienia i niepewności. A ona w odpowiedzi zamknęła oczy i podała mu swą dłoń, mówiąc: - Prowadź.
|
|
 |
Sprawdźmy obecność
Zaufanie? - Jestem!
Nadzieja? - Obecna!
Szczerość? - Jest!
Miłość? miłość?! miłości znowu nie ma..
|
|
 |
Żeby rozpalić płomień miłości potrzeba dwóch osób. Żeby go zgasić wystarczy jedna...
|
|
 |
Zostawił ją samą... Na środku szkolnego korytarza, z wielkimi łzami w oczach. / tleniona
|
|
 |
I znowu z nim w głowie odpaliła kolejnego papierosa. Ile jeszcze musiała wypalic, aby wreszcie zapomniec? / tleniona
|
|
|
|