 |
Dorośli, mówią mi 'dorośnij'-wielcy kreatorzy, szarej prozy codzienności.
|
|
 |
Czasem stoję na balkonie i palę papierosy, i mam dosyć, patrzę na nich z góry, karykatury i głąby, myślę wtedy co tu zrobić, by do nich nie dołączyć
|
|
 |
"W życiu nie chodzi o to, żeby coś komuś udowodnić.
To co moją inni ludzie, to ich sprawa.
To co robią inni ludzie, to ich życie.
To co osiągają inni ludzie, to ich przeznaczenie.
A ja szukam mojego.
Szukaj własnej drogi.
Zaufaj własnemu instynktowi.
Ćwicz wiarę we własne siły.
Bądź najlepszym, jakim umiesz.
To wystarczy, żebyś był szczęśliwy."
|
|
 |
Czasy się zmieniają, wartości w sercu pozostają!
|
|
 |
ja wiem że trzeba iść ale nie wiem gdzie jest meta
tu gdzie bieda chowa resztki, w dziurawych zębach
i nie odejdę stąd dopóki ktoś tu na mnie czeka
bezczynność zabija, powoli zapadasz w letarg
ja wiem że kiedyś nasza skończy się droga
|
|
 |
fałszywa skromność, najgorsza cecha
często po paru latach wychodzi gówno z człowieka
|
|
 |
świadomy swoich ruchów działam zgodnie z planem
|
|
 |
z niektórymi nie gadam, choć czasem bym chiał
sie porobiło, już nie dzielimy razem ławki
choć kiedyś byliśmy jak szlugi z jednej paczki
|
|
 |
opis życia, suma porażek i wygranych
|
|
 |
Każdą chwile cenię, nie odpuszczam ani grama,wiem że następna nie będzie taka sama
|
|
 |
Jak treningowy worek, sam nie wiesz kto Cię kopie
A Twoje szczęśliwe karty od lat są na urlopie
|
|
 |
Czuję w sobie nutkę egoizmu, który miesza się z bezradnością. Wmawiam sobie poprzez to, że jestem słaba, że nie nadaję się do niczego… I po części jest to jakaś prawda. Wychodzę z domu, idę do pracy i mam wrażenie, że wciąż nie jestem w stanie dać wszystkiego z siebie na co mnie w życiu jest stać. Od dzieciństwa byłam rozpieszczana przez dziadków, ale nie przez mamę. Choć pozwalała mi na wiele rzeczy, to nigdy nie pozwala mi wejść w miejsca, w które sama chciałam iść. Zawsze mnie jakoś ograniczała, ale to działo się również poprzez stosunek dziadków do mnie. Nie zostałam nauczona ciężkiej pracy, bo to co chciałam miałam podstawione pod nos. Ale czy to było dobre? Nie, nigdy to nie było dobre. Bo dziś są tego efekty. Widzę, że nie potrafię się zachować tak, jak powinnam, że szybko chcę się poddać i uciec. A to nie na tym polega życie. Nie mogę ciągle przed wszystkim uciekać.
|
|
|
|