głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika distratto

To takie dziwne nie sadzisz? Ze kiedys ktos byl Ci tak cholernie bliski ze byles w stanie oddac za niego zycie. Ze wypelnial pustke w Twoim serduszku  wywolywal usmiech  a kazda klotnia doprowadzala Cie do lez. To takie dziwne nie sadzisz? Ze dzisiaj jestescie dla siebie obcy  ze nie wiecie nawet co slychac. To takie dziwne nie sadzisz? Ze czytajac rozmowy  wspominajac to wszystko wydaje sie takie odlegle   a przeciez bylo tak niedawno.   podobnodziwka

podobnodziwka dodano: 9 listopada 2014

To takie dziwne nie sadzisz? Ze kiedys ktos byl Ci tak cholernie bliski ze byles w stanie oddac za niego zycie. Ze wypelnial pustke w Twoim serduszku, wywolywal usmiech, a kazda klotnia doprowadzala Cie do lez. To takie dziwne nie sadzisz? Ze dzisiaj jestescie dla siebie obcy, ze nie wiecie nawet co slychac. To takie dziwne nie sadzisz? Ze czytajac rozmowy, wspominajac to wszystko wydaje sie takie odlegle, a przeciez bylo tak niedawno. / podobnodziwka

Kiedyś byłam inna  byłam dla ludzi. Uwielbiałam taki stan  uwielbiałam im się poświęcać  oddawać  a teraz? Nie ma tego. Coś się wypaliło  a ja straciłam wiarę i nadzieję  że tak normalne i wspaniałe życie może jeszcze do mnie wrócić. Oczywiście nie byłam do końca spełniona w tamtym czasie  bo sama nie miałam szczęścia  ale inni za to mieli go pod dostatkiem. Potrafiłam się cieszyć z każdej radości  którą był nawet błahy powód  a teraz? Nie ma nic. Taka emocjonalna sinusoida powstała w moim sercu. Mam wrażenie  że rozpadłam się wewnątrz na kawałki... Na coś czego nie można pozbierać i posklejać na pstryknięciem palców. Stałam się bardzo ostrożna i nieufna. Zamknęłam się w sobie. Stałam się ciszą i jeszcze silniejszą oazą spokoju niż byłam do tej pory. Stałam się murem ochronnym własnej egzystencji  której nikt teraz nie jest w stanie zmienić. Czy to coś złego? Czy taka moja zmiana wewnętrzna jest czymś złym  co nie powinno mieć nigdy miejsca? Bo jeśli tak  to zabierzcie ten ból ode mnie

remember_ dodano: 9 listopada 2014

Kiedyś byłam inna, byłam dla ludzi. Uwielbiałam taki stan, uwielbiałam im się poświęcać, oddawać, a teraz? Nie ma tego. Coś się wypaliło, a ja straciłam wiarę i nadzieję, że tak normalne i wspaniałe życie może jeszcze do mnie wrócić. Oczywiście nie byłam do końca spełniona w tamtym czasie, bo sama nie miałam szczęścia, ale inni za to mieli go pod dostatkiem. Potrafiłam się cieszyć z każdej radości, którą był nawet błahy powód, a teraz? Nie ma nic. Taka emocjonalna sinusoida powstała w moim sercu. Mam wrażenie, że rozpadłam się wewnątrz na kawałki... Na coś czego nie można pozbierać i posklejać na pstryknięciem palców. Stałam się bardzo ostrożna i nieufna. Zamknęłam się w sobie. Stałam się ciszą i jeszcze silniejszą oazą spokoju niż byłam do tej pory. Stałam się murem ochronnym własnej egzystencji, której nikt teraz nie jest w stanie zmienić. Czy to coś złego? Czy taka moja zmiana wewnętrzna jest czymś złym, co nie powinno mieć nigdy miejsca? Bo jeśli tak, to zabierzcie ten ból ode mnie

Rozpadło się moje wnętrze. Nie kontroluję już siebie samej  tych emocji  zagubienia. Jestem oddalona od wszystkiego i wszystkich. Tak trudno znaleźć mi motywację  która będzie tą jedyną  która da mi siłę i wiarę w to  że lepsze jutro istnieje. Wokół w zamian widzę nicość i czuję pustkę. Jakby nic wokół mnie nie istniało. Taka silna samotność  brak emocji  brak uczuć. Uziemiłam się  wiem. Pozwoliłam sobie na zaprzestanie odczuwania czegokolwiek. Pozwoliłam sobie na to i w dużym stopniu zniszczyłam tym samym siebie. Aczkolwiek to mnie dobiło. Bo życie choć było świetnie ułożone straciło swoją wartość. Wszystko straciło swoją wartość  swoją magię. Poczułam  że nie daję już rady. Pozwoliłam sobie upaść i nie umiem się podnieść. Żałuję choć nie do końca. Niekiedy tak jest dobrze  bo bezpiecznie  ale nie zawsze. Zbyt często to przynosi ból. Zbyt często to coś rujnuje resztki mojego serca.

remember_ dodano: 9 listopada 2014

Rozpadło się moje wnętrze. Nie kontroluję już siebie samej, tych emocji, zagubienia. Jestem oddalona od wszystkiego i wszystkich. Tak trudno znaleźć mi motywację, która będzie tą jedyną, która da mi siłę i wiarę w to, że lepsze jutro istnieje. Wokół w zamian widzę nicość i czuję pustkę. Jakby nic wokół mnie nie istniało. Taka silna samotność, brak emocji, brak uczuć. Uziemiłam się, wiem. Pozwoliłam sobie na zaprzestanie odczuwania czegokolwiek. Pozwoliłam sobie na to i w dużym stopniu zniszczyłam tym samym siebie. Aczkolwiek to mnie dobiło. Bo życie choć było świetnie ułożone straciło swoją wartość. Wszystko straciło swoją wartość, swoją magię. Poczułam, że nie daję już rady. Pozwoliłam sobie upaść i nie umiem się podnieść. Żałuję choć nie do końca. Niekiedy tak jest dobrze, bo bezpiecznie, ale nie zawsze. Zbyt często to przynosi ból. Zbyt często to coś rujnuje resztki mojego serca.

Jesteśmy młodzi  szalejmy  wariujmy i bawmy się z całych sił. Jesteśmy młodzi  śmiejmy się do łez  pijmy do rana i tańcujmy pod blokiem śpiewając  że kochamy życie. Jesteśmy młodzi  mamy do tego prawo by na starość wiedzieć  że żyliśmy chwilą. Żyjmy tak by wstyd było opowiadać. By z uśmiechem można było wspominać. Wtulajmy się w różne ramiona  smakujmy różnych ust  tońmy w różnych oczach. By na starość wiedzieć  że te ramiona  usta i oczy należą właśnie do tego jednego   nam przeznaczonego. Jesteśmy młodzi  żyjemy raz. Żyjmy radością  nie smutkiem  uśmiechem  nie łzami. Sercami  nie mózgiem!   podobnodziwka

podobnodziwka dodano: 6 listopada 2014

Jesteśmy młodzi, szalejmy, wariujmy i bawmy się z całych sił. Jesteśmy młodzi, śmiejmy się do łez, pijmy do rana i tańcujmy pod blokiem śpiewając, że kochamy życie. Jesteśmy młodzi, mamy do tego prawo by na starość wiedzieć, że żyliśmy chwilą. Żyjmy tak by wstyd było opowiadać. By z uśmiechem można było wspominać. Wtulajmy się w różne ramiona, smakujmy różnych ust, tońmy w różnych oczach. By na starość wiedzieć, że te ramiona, usta i oczy należą właśnie do tego jednego - nam przeznaczonego. Jesteśmy młodzi, żyjemy raz. Żyjmy radością, nie smutkiem, uśmiechem, nie łzami. Sercami, nie mózgiem! / podobnodziwka

a Ty co myślisz  co czujesz jak mnie widzisz? Wzdychasz  masz kisiel czy nienawidzisz?

podobnodziwka dodano: 6 listopada 2014

a Ty co myślisz, co czujesz jak mnie widzisz? Wzdychasz, masz kisiel czy nienawidzisz?

Proszę  bądź spokojna  ponieważ jest jak zawsze   dobrze. Jestem ja i Ty  już nie razem  ale jesteśmy. Istniejemy w tym świecie  więc skreślić się nie możemy. Oddychamy wypuszczając po chwili powietrze  lecz siebie nie wypuścimy  prędzej umrzemy z braku tlenu.

podobnodziwka dodano: 4 listopada 2014

Proszę, bądź spokojna, ponieważ jest jak zawsze - dobrze. Jestem ja i Ty, już nie razem, ale jesteśmy. Istniejemy w tym świecie, więc skreślić się nie możemy. Oddychamy wypuszczając po chwili powietrze, lecz siebie nie wypuścimy, prędzej umrzemy z braku tlenu.
Autor cytatu: nie.bylbym.tu.soba

Nie radzę sobie. Nikt nie słyszy mojego rozpaczliwego błagania o pomoc  bo nie potrafię już krzyczeć. Słów na usta ciśnie się tak wiele  ale żadnego z nich nie potrafię wydusić  gdy powstrzymuję szloch. Straciłam wszystko  o co siły nie mam już walczyć. Poddałam się chociaż nie byłam w połowie drogi do spełnienia marzeń. Nie umiałam zatrzymać przy sobie znajomych  a co dopiero Ciebie. Poległam i użalam się nad sobą  bo chociaż bym chciała nie umiem tych więzi między nami odbudować. Brakuje mi wiary  że wrócą jeszcze dni  gdy byliśmy beztroscy. Lizzie

podobnodziwka dodano: 4 listopada 2014

Nie radzę sobie. Nikt nie słyszy mojego rozpaczliwego błagania o pomoc, bo nie potrafię już krzyczeć. Słów na usta ciśnie się tak wiele, ale żadnego z nich nie potrafię wydusić, gdy powstrzymuję szloch. Straciłam wszystko, o co siły nie mam już walczyć. Poddałam się chociaż nie byłam w połowie drogi do spełnienia marzeń. Nie umiałam zatrzymać przy sobie znajomych, a co dopiero Ciebie. Poległam i użalam się nad sobą, bo chociaż bym chciała nie umiem tych więzi między nami odbudować. Brakuje mi wiary, że wrócą jeszcze dni, gdy byliśmy beztroscy./Lizzie
Autor cytatu: lizzie

dlaczego właśnie Ty mówisz  że masz dość  kiedy do kurwy nędzy Ty jesteś tą złą

podobnodziwka dodano: 4 listopada 2014

dlaczego właśnie Ty mówisz, że masz dość, kiedy do kurwy nędzy Ty jesteś tą złą
Autor cytatu: zrobsalut

To była tylko jebana  złudna nadzieja.   twoj.na.zawsze

podobnodziwka dodano: 4 listopada 2014

To była tylko jebana, złudna nadzieja. / twoj.na.zawsze
Autor cytatu: twoj.na.zawsze

Czasem krzycze  ale chowam krzyk pod tafle wody. Troche umieram  ale tylko w środku. Parze czarną kawe  odpalam papierosa  który to juz dzisiaj  10? A kawa ? Chyba 4  choć jest dopiero południe.Milczę od rana. Nic nie szkodzi  kochanie  przywyklam do tego  że od dłuższego czasu Twoje usta nie przeplatają  mi  się ze smakiem kofeiny i nikotyny. Nic nie szkodzi.W nocy pewnie znowu pokrzycze  by jutro milczeć. I widzisz  kochanie  tak tęsknie za Tobą  każdego dnia tak samo. Nic nie szkodzi  kochanie  przywykłam. k.f.y

podobnodziwka dodano: 4 listopada 2014

Czasem krzycze, ale chowam krzyk pod tafle wody. Troche umieram, ale tylko w środku. Parze czarną kawe, odpalam papierosa- który to juz dzisiaj, 10? A kawa ? Chyba 4, choć jest dopiero południe.Milczę od rana. Nic nie szkodzi, kochanie, przywyklam do tego, że od dłuższego czasu Twoje usta nie przeplatają mi się ze smakiem kofeiny i nikotyny. Nic nie szkodzi.W nocy pewnie znowu pokrzycze, by jutro milczeć. I widzisz, kochanie, tak tęsknie za Tobą, każdego dnia tak samo. Nic nie szkodzi, kochanie, przywykłam.|k.f.y
Autor cytatu: kid.from.yesterday

i wszystko skończyło się  zanim zdąrzyło się dobrze zacząć...   podobnodziwka

podobnodziwka dodano: 3 listopada 2014

i wszystko skończyło się, zanim zdąrzyło się dobrze zacząć... / podobnodziwka

straszyli porodem  okropnym bólem i w ogóle  a tu tymczasem nic ją nie bolało  zero. nic. przeżyła kiedyś kolki nerkowe   więc poród ją w ogóle nie bolał ! dziwne  bo kiedy już Mała pchała się na świat  jej mama miała jeszcze ochotę zejść z łóżka i się przejść na spacer   zabawne. ale to prawda. tak było.    n e

nieobliczana_egoistka dodano: 1 listopada 2014

straszyli porodem, okropnym bólem i w ogóle, a tu tymczasem nic ją nie bolało, zero. nic. przeżyła kiedyś kolki nerkowe - więc poród ją w ogóle nie bolał ! dziwne, bo kiedy już Mała pchała się na świat, jej mama miała jeszcze ochotę zejść z łóżka i się przejść na spacer - zabawne. ale to prawda. tak było. // n_e

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć