 |
usiądźmy znów obok, porozmawiajmy na spokojnie, albo i nie, nie potrafię być spokojna. / i.need.you
|
|
 |
ludzie są tacy śmieszni, że grzechem byłoby się z nich nie śmiać. / i.need.you
|
|
 |
zbyt mało wiem by wiedzieć, jak znieczula się myśli. / i.need.you
|
|
 |
Znów zimno mi. Ciebie tu nie ma, takich dłoni nie ma nikt / i.need.you
|
|
 |
Pewnie, ze chciałabym być silna i dorosła. Pewnie, że chciałabym nie potrzebować chować swej dłoni w innej dłoni by wiedzieć, ze mogę wszystko. Pewnie, że chciałabym wiele rzeczy ale czasami nie ma się tego czego się chce. / i.need.you
|
|
 |
nie krzywdź dziewczyno, nie baw się uczuciami innego tylko dlatego, że jakiś dupek zmarnował Ci pół roku życia, bo czym wtedy się będziesz od niego różniła? Myślałaś o tym? / i.need.you
|
|
 |
strzel mi prosto w skroń przecież podobno zjebałam Ci życie, niech mój mózg rozbryźnie na ścianie przecież będzie Ci dużo łatwiej. / i.need.you
|
|
 |
Cisza, cisza, jebana cisza. Robię dosłownie wszystko by ten krzyk mnie nie zabił. Krzyk ciszy nożem lekko dotyka nadgarstka. / i.need.you
|
|
 |
Tej miłości już dawno nie ma. Tylko że dla mnie zawsze będziesz najlepszym, pamiętaj o tym. / i.need.you
|
|
 |
Już się pogubiłam z tym wszystkim. Dziś nie wiem sama czego chcę tak naprawdę. Dałeś mi tyle przykrych sytuacji, zraniłeś mnie wiele razy i inna osoba pewnie by już nawet na Ciebie nie spojrzała, a ja Cię dalej cholernie pragnę. Wiem, może i jestem naiwna, ale wierzę, że jesteś przypisanym mi szczęściem. / i.need.you
|
|
 |
Człowiek nie docenia danego sobie życia. Szczęściem jest właśnie to, że może oddychać. Dziś jesteś - jutro może cię nie być. / i.need.you
|
|
 |
"A jeśli umrę? Proszę, nie wiń siebie, zapamiętaj. Nie płacz, nie wylewaj tych cholernych łez, ja wylałam ich wystarczająco dużo, za Nas dwoje. Nie niszcz siebie, nie zabijaj się powolnie każdego dnia. Nie tykaj się wódki, prochów, nie truj się niczym. Nie wspominaj moich niebieskich tęczówek, wymarz je sprzed swoich oczu, gdy tylko przymkniesz powieki.Nie wspominaj mojego uśmiechu, którym darzyłam tylko Ciebie. Nie pamiętaj o moim uczuciu, które było tak silne. Nie pamiętaj, że kochałam Cię tak bardzo, że aż sprawiało mi to ból. Nie pamiętaj, jak bardzo mi Ciebie brakowało, gdy nie byłeś obok. I żyj tak, jak gdybym nigdy przedtem nie istniała. Obiecaj mi, że beze mnie nadal będziesz szczęśliwy. Rozumiesz? Przyrzeknij mi to. Przyrzeknij, że patrząc w niebo, nie będziesz szukać znaku ode mnie. Nigdy, zrozumiałeś? Nie wybaczyłabym sobie Twojego nieszczęścia, z powodu mnie. Bądź i żyj, nie pamiętaj mnie. Kocham Cię."
|
|
|
|