 |
ta miłość to jakiś nieskatalogowany stan, wyniszczający / i.need.you
|
|
 |
już dawno zgubiłam się pomiędzy wersami, gdzieś pomiędzy prawdziwymi, a fałszywymi uczuciami. / i.need.you
|
|
 |
tyś moją kokainą, przegryzioną wargą do krwi, tlenem, spojrzeniem na świat.
|
|
 |
Jesteśmy ludźmi - wolno nam wszystko. / i.need.you
|
|
 |
Ten moment kiedy wszystko w co wierzyłeś, w czym pokładałeś nadzieję wali się na Twoich oczach, wszystko w co włożyłeś ostatki swoich sił dając sobie ostatnią szansę na szczęście.
|
|
 |
- powiedz, że mnie kochasz, a zostanę.
- odprowadzę cię.
|
|
 |
Przysłania cały Twój świat kiedy wypina dupę. Jej ulubiona pozycja nie na psa a na sukę.
|
|
 |
Wiem jak to jest gdy życie nie ma sens już.
Dni jakoś lecą, minuta za minutą.
|
|
 |
Przeraża mnie tak wielka obojętność ze strony niektórych ludzi.
|
|
 |
Najpierw zauracza cię pisząc te wszystkie słodkie słówka,później nie pisze przez cały dzień,chce ci się płakać.Jego obojętność cię rani,ale myślisz pewnie jak zatęskni to napisze i dupek właśnie tak robi.A ty jak głupia cieszysz jape a potem możliwe,że znów będziesz cierpieć,a on specjalnie jest obojętny bo wie,że taki sposób na ciebie działa.Wie że cieszysz się za każdym razem gdy napisze...
|
|
 |
Zakochałam się. Zakochałam się potwornie, absolutnie, bezwzględnie, bezrozumnie, na zawsze. :)
|
|
|
|