 |
nie wymagaj ode mnie więcej niż mogę Ci dać...
|
|
 |
Dziś wszystko mi jedno, w gardło kolejna wódka
Żyjmy tak jakby nie miało być jutra
Nikt nie myśli o skutkach tego co robi
Idziemy tam gdzie prowadzą nas nogi / R23
|
|
 |
Uliczny Folwark na głośnikach ♥
|
|
 |
Są zasady, które są tylko po to, by je łamać
Zasady, które nas uczą ranić i kłamać
Ja mam swoje, z nimi do końca dni
Oto moje zasady, jest ich dwadzieścia trzy < 3
|
|
 |
Żyjemy lekko bo ciężko jest trzeźwieć,
bo życie jak techno łupie w łeb codziennie. / Raca
|
|
 |
Jak masz problem to rozwiąż go sam, ja to pierdole,
swoje życie mam w dupie, a co dopiero Twoje.
|
|
 |
jeszcze tylko kilka minut, kilka chwil bycia przy nim. spuszczając wzrok staram się powstrzymać łzy, chociaż to spotkanie dało mi nadzieję na lepsze, tak bardzo jestem niepewna przyszłości. czekając na autobus, patrzę na niego, stoi przede mną jedną ręką trzymając rower, zagryza wargi jak zawsze gdy nad czymś myśli. nie chcę wracać, nie chcę go zostawiać ani na minutę. na rondzie widać już światła autobusu, podchodzę, przytulam się i do ucha szepczę mu "kocham Cię", chwila przerwy, niepewne milczenie, po chwili słyszę "ja Ciebie też", uśmiecham się, odchodzę dwa kroki, autobus wolno zajeżdża na przystanek. "Zostańmy przyjaciółmi, przepraszam" - mówi na odchodnym. zatrzymuję się, spoglądam na niego ze wstrzymanym oddechem, chcę zapytać "dlaczego" ale głos zamiera mi w gardle. w milionach kawałków rozsypuję się na chodnik, on wsiada na rower i nie oglądając się odjeżdża./nieswiadomosc
|
|
 |
Wierzę, że przyjdzie dla nas lepszy czas
ale dziś stoję tutaj i krzyczę - pieprzyć świat ! / TMK
|
|
 |
Ty moim a ja twoim cieniem
Dla tych chwil chce mi się żyć
Coś ciągnie mnie, jak magnez, do ciebie ♥
|
|
 |
wracała z zakupów , gdy pod klatką zobaczyła znajome auto . Rozejrzała się i szybko wsiadła . - co ty tu robisz ?! Krzyknęła . - Ślicznie wyglądasz , powiedział ruszając powoli . - I specjalnie po to tu przyjechałeś ? Dobrze wiesz , że nie mieszkam sama . Nie jestem Ci już nic dłużna - Patrzyła na Niego wściekle. - wiem , że nie jesteś . byłem w okolicy i chciałem sprawdzić co dzieje się na osiedlu . Po za tym wiesz , że mam do Ciebie słabość - Do mnie ? wybuchnęła śmiechem . Nie bądź śmieszny . Mów czego chcesz bo nie mam czasu - Ahh , no tak . Chłopak w domu czeka - powiedział wrednie . - Przynajmniej on jest ze mną bezinteresownie - odgryzła się . - Masz prezent powiedział , po czym wcisnął jej do ręki małe zawiniątko , pomyślałem , że Ci się przyda . - Następnym razem , daruj sobie tak cudowne prezenty , odpowiedziała chowając złotko do torebki , a teraz daj mi spokój , wysiadła trzaskając za sobą drzwiami . / 23
|
|
 |
chciałabym wymazać ostatnie siedem miesięcy życia. każdy dzień, każdą minutę w której on był całym moim światem. każdą wiadomość którą odebrałam i którą on wysłał do mnie, każde wyznanie i każdą obietnicę, choć ciągle wiem że nie dotrzymał ani jednej. każde zdjęcie choć jest ich tak nie wiele, każde miejsce oczyścić ze wspomnień. uczucie totalnej bezradności, świadomość bycia oszukaną, zdradzoną i tak bardzo naiwną, zakochaną ponad życie. chciałabym małego prania mózgu, tak po prostu, żeby móc normalnie żyć dalej./nieswiadomosc
|
|
|
|