 |
gdy chciała go mieć przy sobie, on nie miał ochoty przyjść. gdy pragnął kochać, nie była w nastroju do wybaczenia.
|
|
 |
jestem ujmującą osobą, jeśli tylko zdołasz się przebić przez szesnaście warstw mojego kurewskiego cynizmu.
|
|
 |
Razem możemy być wyjątkowi. Bez siebie - zwyczajni.
|
|
 |
Może za mało walczymy. Powinniśmy wreszcie wziąć się w garść i wmówić sobie, że damy radę. Bo jest szansa. Zawsze.
|
|
 |
z niewinnego, słodkiego chłopczyka, wyrósł przystojny palant, który bawi się laskami.
|
|
 |
Być sobą to znaczy iść własną drogą, naprzeciw krytyce innych ludzi. Zaakceptować swoją inność, a zarazem wyjątkowość.
|
|
 |
Lepiej wziąć sznur i zawiesić go na górze, pierdole to wszystko nie che żyć już w tej naturze. Przyjdzie taki dzień że nie będę miała wyboru, zawisnę na sznurze z nogami do dołu.
|
|
 |
Mówią, że będzie dobrze, bo to nie ich problem.
|
|
 |
Najgorsza jest chwila, gdy zdaje się nam, że już po sprawie. Ale wszystko wraca i za każdym razem zapiera nam dech.
|
|
 |
Powiedzieliście to. Kocham Cię. Nie chcę bez Ciebie żyć. Zmieniłeś moje życie. Powiedzieliście to? Sporządźcie plan. Wyznaczcie cel. I starajcie się go osiągnąć. Ale od czasu do czasu rozejrzyjcie się. I chłońcie. Bo to właśnie jest życie. Jutro może go już nie być.
|
|
 |
- Co chcemy sobie przyrzec? - Że będziesz mnie kochał nawet wtedy, gdy będziesz mnie nienawidził. - Kochać się nawet wtedy, gdy będziemy się nienawidzić. Żadnego uciekania. Nigdy. Nikt nie odchodzi. Choćby nie wiem co. - Żadnego odchodzenia. - Co jeszcze? - Że będziemy się sobą opiekować. Nawet jak będziemy starymi, cuchnącymi w demencji. A jeśli dostanę alzheimera i zapomnę Cię.. - Codziennie będę Ci przypominał kim jestem. Opieka w starości, demencji i smrodku. To obowiązuje na zawsze.
|
|
|
|