 |
Jesteśmy pokoleniem niespełnionych miłości,
przepłakanych nocy, bólu łagodzonego
kieliszkami wódki i płuc zanikających
od papierosowego dymu.
Jesteśmy pokoleniem uczuc, które targają
nami tak, jak powinny targac każdym człowiekiem.
|
|
 |
stałam się miękka, jak czekolada zostawiona na słońcu w upalny dzień,
cholera, prześlizguję Ci się między palcami...
|
|
 |
Jest pewne imię, które ciśnie się na usta, kiedy ktoś pyta za czym tęsknię.
|
|
 |
Wiesz jak to jest, kiedy tracisz oddech, bo patrzysz na niego, a z jego zachowania wnioskujesz, że jemu już nie zależy ?
|
|
 |
Lepiej oszczędzaj oddech, jakoś musisz nadmuchać swoją dziewczynę.
|
|
 |
Wiem, że byłeś skrzywdzony przez kogoś innego.
Mogę to stwierdzić po tym jak się zachowujesz.
|
|
 |
to nie jest tak, że próbuję gdzieś uciec, a nawet jeśli, to możesz być pewny, że wrócę
|
|
 |
Musisz iść z rytmem ulicy, trzymać z tymi, na których możesz liczyć!
|
|
 |
i chyba miałabym złamane serce, gdybym je w ogóle miała.
|
|
 |
uwielbiałam jak pisałeś do mnie, że mogę cię porwać na papierosa po szkole, bo jesteś akurat w pracy znajdującej się kilkanaście metrów od mojej szkoły
|
|
 |
wolę cierpieć niż nie czuć nic. pustka zabija.
|
|
|
|